Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wygląda na to, że św. Mikołaj przyszedł w tym roku na rynki miesiąc wcześniej niż zazwyczaj. W efekcie, przynajmniej na razie, grudzień upływa pod znakiem umiarkowanego schłodzenia zarówno na polskim, jak na i na światowych rynkach. Byki i niedźwiedzie równoważą siły, a zwycięzcę mogą wyłonić dane o inflacji w USA. Poznamy je we wtorek o godzinie 14.30. Od tego odczytu zależy to, czy narracja „Fed pivot” zostanie wzmocniona (niższy od oczekiwań odczyt), co będzie sprzyjać popytowi, czy osłabiona (wyższy odczyt), co wzmocni obóz podaży. Ten ostatni korzystał w minionym tygodniu na mocnych danych z amerykańskiego rynku pracy, co przełożyło się na większe niż w Warszawie spadki w Nowym Jorku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lipiec, jak na najlepszy statystycznie miesiąc roku przystało, zaczął się od ustanowienia maksimum wszech czasów przez indeks WIG. W czwartek notowania tego indeksu dotarły do poziomu 106 386 pkt.
Czerwiec 2025 r. przeczy historii. Do piątkowego popołudniu WIG zyskiwał od początku miesiąca ponad 1,8 proc., choć średnio traci w tym okresie ponad 1,3 proc. Za chwilę zaczyna się lipiec, którego przeszłość wróży dobrą przyszłość.