ING BSK z nieudanym atakiem na ruchomy opór
Sektor bankowy pozostaje pod presją podaży. W ostatnim czasie wzmocnił ją Jarosław Kaczyński, strasząc branżę podatkiem. W tym kontekście nie dziwi nowe dno bessy WIG-banki, a także zejście na nowe minimum tytułowego przedstawiciela sektora. ING BSK próbował we wtorek zaatakować średnią z 50 sesji, ale podaż wykorzystała to do realizacji zysków. Akcje potaniały tego dnia o 3,9 proc., a na wykresie pojawiła się duża czarna świeca. W czwartek kurs wyznaczył nowy dołek bessy 160,2 zł. Na wykresie wciąż obowiązuje spadkowy układ i należy liczyć się z nowymi minimami.
Mercator wykupiony w strefie oporowej
Na wykresie producenta rękawic medycznych widać próbę zmiany głównego trendu na wzrostowy. W czerwcu cena obroniła dno bessy 47 zł, a następnie przebiła 50-sesyjną średnią kroczącą. Obawy budzi jednak fakt, że oscylator RSI sygnalizuje już silne wykupienie, a cena zaczęła w czwartek zawracać tuż poniżej kluczowej strefy oporu 85–87 zł, wzmocnionej średnią z 200 sesji. Trzy poprzednie próby przebicia wyżej kończyły się kontrą podaży. Jeśli historia się powtórzy, MRC może czekać schłodzenie do średniej lub nawet kolejny test dołka bessy.