Kurs akcji Torpolu na giełdzie wraca do hossy? Rekordowy portfel zamówień spółki

Notowania akcji Torpolu są o krok od poprawienia historycznego szczytu. Portfel zamówień budowlanej spółki jest rekordowy, ale problemem jest rentowność. Pytamy analityka, czy Torpol zarobi na funduszach z KPO i budowie CPK

Do przeszłości wydaje się odchodzić korekta, która w nieco ponad miesiąc odchudziła portfele akcjonariuszy Torpolu o 30 proc. Kurs zawisł tuż pod szczytem z marca, dając inwestorom nadzieję na powiększenie zysków ze spektakularnej hossy, która w porównaniu z dołkiem sprzed prawie sześciu lat wywindowała notowania emitenta… osiemnastokrotnie.

Notowania akcji Torpolu wspiera rekordowy portfel zamówień

Specjalizującą się w projektach budownictwa kolejowego spółkę wspiera unijna polityka rozwoju transportu szynowego, który jest znacznie bardziej przyjazny klimatowi od wciąż znajdującej się na wstępnym etapie elektryfikacji transportu szynowego. Jak zwraca uwagę Krzysztof Pado z DM BDM, portfel zamówień Torpolu osiągnął rekordową wartość.

- Spółce udało się zabezpieczyć od strony przychodowej, a to głównie dzięki pozyskaniu kontraktu na modernizację linii kolejowej w Katowicach– zauważa analityk.

Dlatego jego zdaniem o kolejnych kwartałach menedżerowie Torpolu mogą więc myśleć ze spokojem. Jak dodaje specjalista, realizacja dużego projektu w Katowicach, który obecnie jest w fazie optymalizacji, a prace rozpoczną się jesienią, potrwa 4-5 lat. W przychodach inwestycja zacznie być widoczna już w przyszłym roku.

Kurs akcji Torpolu na giełdzie wzrósł w 2024 r. o dwie trzecie, ale spółka ma problem z rentownością

Choć w skali tego roku notowania są na 65-procentowym plusie, to ekspert przyznaje, że na obrazie spółki widać pewien mankament. Chodzi o spadek rentowości w porównaniu z poprzednimi latami – kontrakty, które kończyły się w 2022 i częściowo z 2023 r. były zdobywane w warunkach niskiej konkurencji. Zapewniały marże sięgające kilkunastu proc., podczas gdy te zdobyte w na przestrzeni ostatnich dwóch lat dają na ten moment zaledwie kilka proc.

- Sytuacja jednak powinna się poprawiać, bo lata 2025-26 powinny przynieść wzrost przychodów, co nawet przy utrzymaniu obecnych marż powinno pozwolić wyraźnie zwiększać zyski – przewiduje Pado, który w raporcie sprzed dwóch miesięcy rekomendował „akumulowanie” akcji Torpolu z już do tej pory osiągniętą ceną docelową sięgającą 35,60 zł.

Dodatkowo zdaniem ekspert DM BDM dzięki zbudowanemu portfelowi Torpol w wyjątkowo dogodnej sytuacji jest na tle reszty branży. Wszystko przez lukę czasową w inwestycjach, bo dużo przetargów zostało otwartych w latach 2022-23, ale w obecnym roku nowych wciąż nie ma i nadal jest tylko mowa o planach.

Czy spółka Torpol zarobi na funduszach z KPO i budowie CPK?

Zdaniem analityka wysypem nowych kontraktów raczej nie zaowocuje uruchomienie funduszy z KPO, a to dlatego że właśnie z nimi związane były częściowo przetargi ogłaszane w latach 2022-23. Te projekty miały prefinansowanie z PFR i zostały złożone oferty. Mniej więcej już wiadomo, kto wygrał te przetargi i dlatego według niego wpływ uruchomienia finansowania z KPO na rynek kolejowy będzie już raczej ograniczony.

- Może jednak w końcu pojawić się trochę przetargów związanych z funduszem spójności – zaznacza specjalista.

Tymczasem choć inwestorzy z entuzjazmem zareagowali na przedstawienie przez rząd planów budowy CPK, to Pado zastrzega, że w tej kwestii wciąż brakuje konkretów. Dodatkowo część planów dotyczących związanych z CPK inwestycji kolejowych pokrywa się z tymi, które wcześniej ogłaszało PKP PLK.

- Kontrakty związane z budową CPK to na razie wciąż tylko fakty medialne – podkreśla ekspert DM BDM.