Budowlana spółka jest zainteresowana przejęciem dwóch przedsiębiorstw z branży. Pierwsze z nich osiąga około 300 mln zł przychodów rocznie, obroty drugiego to przeszło 100 mln zł.
Zbigniew Opach, przewodniczący rady nadzorczej Mostostalu Zabrze Holding, informuje, że obie firmy prowadzą działalność powiązaną z działalnością giełdowego przedsiębiorstwa. Nie chce jednak mówić o szczegółach. Wyjawia, że akwizycja większej firmy może zostać sfinalizowana jeszcze przed końcem kwietnia. W jaki sposób Mostostal sfinansuje ewentualne zakupy? – Spółka ma pieniądze (na koniec III kwartału miała 61,6 mln zł środków pieniężnych – red.). Może również posiłkować się kredytem lub emisją obligacji – mówi Opach.
[srodtytul]Dynamika się utrzyma [/srodtytul]
Szef rady nadzorczej Mostostalu szacuje, że w minionym roku sprzedaż grupy przekroczyła 1 mld zł. Ocenia też, że wyższy niż w 2008 r. był jej zysk netto. Nie chce wyjawić, jak bardzo mógł wzrosnąć. Dla porównania w całym 2008 r. grupa miała 44,3 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej i 837,2 mln zł sprzedaży. Po trzech kwartałach 2009 r. obroty sięgały 730,1 mln zł (wzrost o 24,2 proc. rok do roku), a czysty zarobek 36,1 mln zł (w górę o 3,4 proc.).
Jakich wyników można spodziewać się w tym roku? – Chcielibyśmy co najmniej utrzymać ubiegłoroczną dynamikę przychodów. Jeśli ruszą zapowiadane inwestycje w energetyce, to sprzedaż może rosnąć szybciej – mówi szef rady nadzorczej Mostostalu. – Już teraz mamy bowiem wypełniony portfel zleceń na ten rok. A liczymy na kolejne kontrakty.