Spółce udało się m.in. w 2009 roku zwiększyć o 25 proc., do blisko 256 mln zł, przychody z wynajmu. Echo uniknęło również znaczących strat na przeszacowaniu aktywów. Spółce pomogły konserwatywne reguły księgowania wartości nieruchomości oraz mniejsze zaangażowanie w rynek biurowy, który ucierpiał mocniej od handlowego. Po stronie porażek Echo musi zapisać wstrzymanie części inwestycji, głównie mieszkaniowych.

Ten rok dla spółki zapowiada się jako pracowity. Piotr Gromniak, prezes firmy, w wywiadzie dla „Parkietu” zapowiedział uruchomienie 12 inwestycji mieszkaniowych, ruszą również nowe projekty biurowe i handlowe.

By pozyskać środki na finansowanie nowych inwestycji, spółka rozważa sprzedaż pięciu nieruchomości komercyjnych. Po spłacie zobowiązań w kasie miałoby zostać 60–70 mln euro. – To powinien być całkiem udany rok dla Echa – na rynku komercyjnym w Polsce widać oznaki ożywienia, zarówno jeżeli chodzi o wynajem, jak i inwestycje w biura czy centra handlowe – mówi Cezary Bernatek z KBC Securities, dodając, że z pewną rezerwą podchodzi do planów inwestycyjnych spółki. – Szczególnie w segmencie mieszkaniowym mogą wystąpić pewne opóźnienia – ocenia.