Podniesione w poniedziałek prognozy wyników grup przewidują, że PBG miało w 2009 r. około 210 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej przy 2,8 mld zł przychodów, a Hydrobudowa około 92 mln zł czystego zarobku i blisko 1,7 mld zł obrotów.
Krzyżaniak nie chce się na razie odnosić do wyników, jakie w tym roku może mieć Hydrobudowa, która w 62,74 proc. należy do PBG. – Na rynku bardzo dużo się mówi o stadionach i o tym, jakie marże może w związku z ich budową osiągnąć nasza spółka zależna. Jesteśmy przekonani, że w przypadku wszystkich trzech budowanych przez Hydrobudowę obiektów nie będą one ujemne – zapewnia. – Wynikom spółki mogą jednak zaszkodzić dwa miesiące zimy, gdyż podniosą one koszty prac oraz wpłyną na przesunięcie budżetu – przyznaje. Dodaje, że zarząd Hydrobudowy szacuje wpływ srogiej zimy na jej wyniki. Prognozy powinny zostać przygotowane do końca kwietnia. Dopiero po ich otrzymaniu szacunki wyników opublikuje PBG.
Co o wynikach, jakie w tym roku może osiągnąć Hydrobudowa, mówi jej rzecznik Krzysztof Woch? – Kontrakty znajdujące się w naszym portfelu gwarantują nam osiągnięcie w 2010 r. przychodów porównywalnych z ubiegłorocznymi. Jeśli chodzi o rentowność, to jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek konkrety. Zima mocno dała się nam we znaki, co znajdzie zapewne odzwierciedlenie w wynikach nie tylko za I kwartał, ale i cały rok – mówi.
W raporcie z 25 lutego Krzysztof Pado, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego, prognozował, że sprzedaż PBG wzrośnie w tym roku do niemal 3,3 mld zł, a czysty zarobek do 225,2 mln zł. – Oczekujemy obniżki rentowności grupy ze względu na to, że znaczną część portfela stanowią kontrakty stadionowe. Mimo to marże nadal będą na ponadprzeciętnym poziomie na tle branży, ponieważ spółka realizuje bardzo zyskowne kontrakty dla PGNiG – podkreśla analityk.
– Spodziewamy się też znacznego spadku zysku operacyjnego i netto Hydrobudowy (odpowiednio do 99,1 mln zł i 66,9 mln zł – red.). Przychody z budowy stadionów będą bowiem w 2010 r. stanowiły około 40 proc. sprzedaży Hydrobudowy, a związane z nimi marże będą jednocyfrowe przy założeniu, że nie będzie opóźnień w ich realizacji – dodaje. Analityk informuje, że dla Hydrobudowy w najbliższym czasie kluczowa będzie walka o nowe kontrakty. Budowa ostatniego stadionu zakończy się bowiem w połowie 2011 r., a firma ma niewielki portfel na kolejne lata.