Na jakiego typu projekty stawia? – Nasza strategia zakłada rozwój w najbardziej obiecujących kierunkach biznesu, a za taki uznajemy m.in. inwestycje w nieruchomości – komentuje Kazimierz Mochol, prezes Ponaru. – W przyszłości zamierzamy kontynuować projekty nieruchomościowe znajdujące się w portfelu Krakowskiego Centrum Inwestycyjnego – podkreśla. Na stronie internetowej KCI wymienione są m.in. projekty rewitalizacji terenu Zabłocia czy Łobzowa w Krakowie, parki technologiczne Rybitwy i Krowodrza, jak również apartamenty i domy w Krakowie i okolicach.
KCI powiązane jest z Grzegorzem Hajdarowiczem, którego ekipa przejęła stery Ponaru w listopadzie 2008 r. (teraz 17 proc. akcji spółki kontroluje NFI Jupiter) i zabrała się do jego restrukturyzacji. Agresywna polityka inwestycyjna poprzedników zakończyła się bowiem porażką i koniecznością zawiązania potężnych rezerw.
Do sprzedaży części hydraulicznej doszło wczoraj wieczorem. Nabywcą jest grupa związana z Krzysztofem Jędrzejewskim, głównym akcjonariuszem Kopeksu (ma też 10 proc. Ponaru). Firma otrzymała 30,8 mln zł (85 gr na akcję) – jej obecna kapitalizacja to nieco ponad 70 mln zł. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, już w najbliższych tygodniach Ponar zainwestuje pozyskaną gotówkę w projekty pasujące do nowego profilu działalności.
W połowie ubiegłego roku Ponar sprzedał już dwie hydrauliczne spółki – tym samym podmiotom co wczoraj – Ponar Lubań za 5,5 mln zł (obecnie HS Lubań) i Ponar Silesia za 3,3 mln zł. Firma zbyła też (warunkowo) podmiotom związanym z Hajdarowiczem akcje giełdowych spółek: 31 proc. Relpolu za 12,8 mln zł (zakup pakietu pochłonął 36 mln zł) i 15,7 proc. Famu za 12,1 mln zł (nabycie pakietu kosztowało 47 mln zł).
W grupie zostały jeszcze dwie spółki hydrauliczne: belgijska Hydromeca, kupiona za kilkaset tysięcy euro, której działalność jest wygaszana, oraz amerykańska Georgia Hydraulic Cylinders, której 51 proc. akcji Ponar kupił za 35 mln zł w styczniu 2008 roku – ale nie ma nad nią kontroli. Według naszych informacji Ponar nawiązuje współpracę z tamtejszymi prawnikami, by w końcu rozwiązać patową sytuację.