Orzeł Biały pochwalił się również wypracowaniem 7,3 mln zł zysku netto, tj. 44 gr na akcję. Rok wcześniej miał 2,4 mln zł straty. Mimo takiej poprawy wyników kurs akcji spadł w czwartek o 3,7 proc., do 19,6 zł.

Firma zwiększyła sprzedaż ołowiu o 32 proc., poza tym ceny metalu były średnio o 19 proc. wyższe. Kurs ołowiu na Londyńskiej Giełdzie Metali rośnie systematycznie od początku ubiegłego roku. W tej chwili tona szarego metalu jest notowana po 2,2 tys. USD (6,6 tys. zł), podczas gdy przed rokiem był to około 1,4 tys. USD (według ówczesnego kursu dolara około 4,6 tys. zł).

Poprawa zysku operacyjnego – wyniósł 10,2 mln zł wobec 3,1 mln zł straty rok wcześniej – to nie tylko efekt zwiększonego popytu na ołów i wzrostu jego notowań. W I kwartale 2009 roku Orzeł Biały musiał utworzyć 6,2 mln zł odpisu na koszty przejęcia Baterpolu od giełdowego Impexmetalu.

Firmy ustaliły warunki szacowanej na 100 mln zł transakcji w styczniu zeszłego roku, jednak na fuzję nie zgodził się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chociaż Orzeł Biały odwołał się od decyzji, to zasypany wnioskami sąd wciąż nie wyznaczył nawet terminu rozprawy. Co prawda umowa inwestycyjna między Orłem Białym a Impexmetalem wygasła, ale strony wyrażają gotowość powrotu do negocjacji w przypadku korzystnej dla nich decyzji sądu.