Zarząd Remaku tłumaczy to m.in. czasowym wstrzymaniem jednego z kontraktów realizowanych w Niemczech – z powodu wad konstrukcyjnych montowanego przez spółkę kotła. Prace mają zostać wznowione najwcześniej w sierpniu.
Mimo niższych przychodów opolskie przedsiębiorstwo znacznie poprawiło zysk operacyjny – wzrósł on o 50 proc., do 3,6 mln zł, m.in. dzięki zmniejszeniu kosztów ogólnego zarządu o prawie 15 proc., do 2,8 mln zł. Bilans przychodów i kosztów finansowych był ujemny i wyniósł 1,4 mln zł – rok wcześniej było to 3,2 mln zł na plusie. Ta pozycja rachunku zysków i strat uwzględnia głównie różnice kursowe. Zagraniczne kontrakty stanowiły 83 proc. sprzedaży Remaku w I kwartale tego roku – w większości realizowane w Niemczech. Zysk netto skurczył się o 66 proc., do 1,6 mln zł (53 gr na akcję).
Niedawno prezes Remaku Marek Brejwo mówił „Parkietowi”, że powtórzenie ubiegłorocznych wyników (11,9 mln zł zysku netto przy 258,3 mln zł przychodów) będzie dużym wyzwaniem.