Na najważniejszej, Londyńskiej Giełdzie Metali, kurs spadł o ponad 3 proc., do 6,5 tys. USD za tonę – przez cały marzec i kwiecień metal notowany był dużo powyżej 7,5 tys. USD za tonę, dochodząc do maksimum – 8 tys. USD.
Analitycy tłumaczą spadek kursu miedzi obawą inwestorów przed pogłębieniem się kryzysu zadłużenia w Europie. Rynek obawia się też zaostrzania polityki monetarnej w Chinach, które są największym globalnym konsumentem miedzi.
KGHM od miesięcy twierdził, że notowania miedzi nie mają oparcia w fundamentach. Przed weekendem koncern przestrzegł przed możliwą korektą cen miedzi w najbliższych miesiącach z powodu ryzyka rozprzestrzenienia się kryzysu fiskalnego w Europie. Dlatego KGHM nie planuje korygować w górę prognozy tegorocznych wyników, zabezpieczył też częściowo sprzedaż miedzi nie tylko na II połowę tego roku, ale także na lata 2011 i 2012.