Zarząd Patentusa nie ujawnia na razie jej nazwy, ale wiadomo, że działa ona w branży metalowej. Pszczyńska firma podpisała list intencyjny w sprawie zakupu pakietu kontrolnego spółki. – Obecnie jesteśmy na etapie badania sytuacji finansowej tego podmiotu – mówi Józef Duda, prezes Patentusa. Zarząd nie podjął jeszcze decyzji, w jaki sposób zakup będzie sfinansowany. Dojdzie do niego zapewne za ok. 6–7 tygodni.

Przejęcie według zarządu ma pomóc w zróżnicowaniu oferty giełdowej spółki. – Liczymy, że wkrótce uniezależnimy się od jednej branży. Dzięki temu staniemy się bardziej odporni na wahania koniunktury – przekonuje prezes Duda. Działalność podmiotu, który znalazł się na celowniku Patentusa, zapewniałaby jednak również efekt synergii. Posiada on bowiem urządzenia i technologię do produkcji elementów napędu przenośników używanych w kopalniach. Same przenośniki to podstawa działalności Patentusa. – Zamiast przez podmioty zewnętrzne części zostaną wyprodukowane przez przejmowaną firmę.

Pozwoli nam to znacznie obniżyć koszty produkcji – twierdzi Duda. Dodaje też, że elementy te będą wysyłane do otwieranej właśnie fabryki w Chinach, co podniosłoby jej rentowność. Dodatkową zaletą przejmowanej spółki jest bogaty portfel klientów. – Będziemy więc mogli wykorzystać ich kanały sprzedażowe do dystrybucji naszych produktów – przekonuje Józef Duda.Obroty Patentusa w 2009 r. wyniosły 72,2 mln zł. Portfel zamówień na ten rok jest na razie wart około 25 mln zł.