– Odnotowujemy znaczącą poprawę wyników w drugim kwartale. Z uwagi na trudne warunki atmosferyczne w pierwszych trzech miesiącach roku część prac została wstrzymana i fakturowanie było na miernym poziomie – tłumaczy Jacek Charążka, wiceprezes notowanej na NewConnect spółki.

W pierwszych trzech miesiącach roku firma miała 1,5 mln zł obrotów i 85 tys. zł straty netto. Wartość portfela zleceń jeleniogórskiej firmy ma wartość 17,5 mln zł. – To więcej niż wynik za cały zeszły rok (przychody wyniosły wtedy 16,2 mln zł – red.) – mówi Charążka, zaznaczając, że jeśli chodzi o wyniki, drugie półrocze jest dla firmy zdecydowanie lepsze od pierwszego.

Wiceszef Elektromontu wskazuje również, że plan minimum na ten rok to osiągnięcie 20 mln zł obrotów. – Liczymy, że będą o 2 mln zł większe – mówi. Problemem jest jednak rentowność. Charążka oczekuje, że w tym roku wyniesie 3 – 3,5 proc., co oznacza, że spółka wypracuje około 700 tys. zł zysku netto.

Elektromont zadebiutował na NewConnect w 2008 r. Pozyskał od inwestorów 2 mln zł, z czego dotąd wydane zostało około 1,4 mln zł. Spółka uruchomiła m.in. oddziały we Wrocławiu, w Szczecinie i Legnicy. – Już w pierwszym roku działalności notują bardzo dobre wyniki i dobrze rokują na przyszłość – mówi Charążka. Pozyskiwane przez te oddziały kontrakty zapewniają 30 proc. portfela zleceń spółki. – Szczególnie dobrze sobie radzi oddział w Legnicy, który poszerza działalność firmy o nowe rynki zbytu, budownictwo telekomunikacyjne i oświetlenia ulicznego – mówi Charążka. Zleceniodawcami są m.in. telekomy Dialog czy Pol-komtel.