Zeszły rok spółka zamknęła przychodami wynoszącymi 78 mln zł, o około 14 proc. mniejszymi niż w 2008 r. Zysk netto sięgnął 2,1 mln zł. Eksport stanowił 27 proc. sprzedaży. – W tym roku planujemy utrzymać krajową sprzedaż na zeszłorocznym poziomie i zwiększyć przychody eksportowe o około 15 proc. – mówi Gawin. Zaznacza, że nawet w przypadku słabszej koniunktury nieodzownym elementem rozwoju przedsiębiorstwa są inwestycje. – W najbliższych pięciu latach chcemy rozwinąć własną sieć handlową. Planujemy co roku otwierać po dwa sklepy, tak aby w 2015 r. mieć 40 firmowych salonów – wskazuje prokurent. – Nie wykluczamy również przejęć – dodaje.

Fabryka Mebli Gawin od 18 lat jest firmą rodzinną. W najbliższych latach jej właściciele nie planują wprowadzania jej na GPW. – Inwestycje finansowane będą za pomocą środków własnych oraz kredytów bankowych – mówi Gawin.