W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku sprzedaż i zarobek opolskiej spółki skurczyły się odpowiednio o 48 i 45 proc. – Poprzedni rok był dla spółki rekordowy – mówi Aleksandra Kowalska, wiceprezes firmy specjalizującej się w montażu kotłów energetycznych. – W tym roku celem jest utrzymanie dodatniego wyniku netto – przyznaje.

Na spadku przychodów zaważyło przede wszystkim niezależne od spółki przesunięcie terminu instalacji kotłów w niemieckiej elektrowni Westfalen. – Prace ruszą najpóźniej do końca miesiąca – zapowiada wiceprezes Kowalska. Wartość kontraktu realizowanego wspólnie z giełdowym Polimeksem – Mostostalem opiewa na 31,3 mln euro (128 mln zł).Mimo spadku przychodów blisko o połowę Remak utrzymał zeszłoroczną rentowność sprzedaży. – Osiągnęliśmy to dzięki znacznemu obniżeniu bieżących kosztów – tłumaczy wiceprezes firmy.

Obecnie blisko 85 proc. przychodów Remaku generują zlecenia na montaż kotłów poza granicami kraju, głównie w Niemczech i Anglii. – Ta tendencja w najbliższych latach nie ulegnie odwróceniu – twierdzi Aleksandra Kowalska. Władze spółki nie obawiają się jednak ryzyka zmian kursów walutowych. – Pozycje kosztów w złotych stanowią zaledwie 25–30 proc. wartości przychodów zagranicznych – mówi wiceprezes Kowalska.

[ramka][b]2,6 mln zł[/b] - tyle wyniósł zysk netto Remaku w II kwartale 2010 r. W tym samym okresie poprzedniego roku sięgnął 2,9 mln zł[/ramka]