Dla zwołania NWZA wymagane jest co najmniej 5 proc. akcji spółki. Z naszych informacji wynika, że wniosek w tej sprawie złożył IZNS Iława, który przed dwoma tygodniami ujawnił się w akcjonariacie spółki z 5,4-proc. pakietem akcji. Jak informowaliśmy IZNS liczył na nawiązanie ściślejszej współpracy z Zastalem przy naprawach samochodów ciężarowych. Iławska spółka oceniała również, że Zastal, zarabiający dziś na wynajmie nieruchomości i naprawach samochodów, nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Swoją pomoc przy „naprawie” Zastalu deklarowali również Krzysztof Moska oraz Rubicon NFI, od niedawna obecni w akcjonariacie spółki. Na marcowym walnym zgromadzeniu legitymowali się łącznie 2,3-proc. pakietem akcji, ale, jak przyznają, od tamtej pory zwiększyli stan posiadania.
Akcje Zastalu mają również posiadać inni inwestorzy zaprzyjaźnieni z Moską. Obecnie największymi akcjonariuszami Zastalu są Agencja Ochrony Gama i firma Kapitał, kontrolowane przez Jana Olszewskiego (mają łącznie około 27 proc. akcji). Czy „nowi” mają już tyle walorów Zastalu, by przegłosować zmiany w radzie nadzorczej? Przekonamy się 29 września.