Pierwsza nie udała się, gdyż spółka nie zdążyła zarejestrować walorów oferowanych w ramach kapitału docelowego swoim wierzycielom. Czy tym razem nie będzie podobnie? – Do 5 czerwca potrwają zapisy związane z konwersją wierzytelności na akcje. Następnego dnia złożymy do sądu wniosek o rejestrację nowych walorów – mówi Jarosław Żołędowski, prezes Trionu. Jego zdaniem do WZA sąd powinien je zarejestrować.

Zarząd wczoraj podpisał z Gospodarczym Bankiem Wielkopolski najważniejszą umowę dotycząca konwersji wierzytelności na akcje. Chodzi o ponad 8 mln zł, które Trion był winny z tytułu zaciągniętego kredytu i zaległych odsetek. – W efekcie GBW objął ponad 16 mln akcji po cenie emisyjnej wynoszącej 0,5 zł. Wszystkie kupione przez niego papiery objęte są dwuletnim zakazem zbywania – twierdzi Żołędowski. Jeśli inni wierzyciele nie dokonają konwersji, udział tych walorów w podwyższonym kapitale wyniesie około 9 proc.

Obecnie zarząd Trionu reorganizuje działalność grupy kapitałowej i przygotowuje się do rozpoczęcia budowy domów jednorodzinnych na sprzedaż. Niedawno pozyskał 13 mln zł finansowania pomostowego na realizację pierwszych etapów zaplanowanych i rozpoczętych już projektów w Węgrzcach pod Krakowem oraz w Kiekrzu pod Poznaniem.

W czwartek na zamknięciu notowań ciągłych akcje Trionu, po 2,3-proc. wzroście kursu, kosztowały 0,44 zł.