Najwięksi energetyczni potentaci z warszawskiej giełdy będą publikować dane finansowe za II kwartał dopiero w drugiej połowie sierpnia. Analitycy spodziewają się, że poprawią wyniki.
Arkadiusz Chojnacki z domu maklerskiego Ipopema Securities wyjaśnia, że na korzystną sytuację energetyki w II kwartale 2011 r. wpłynął głównie wzrost cen energii elektrycznej w obrocie hurtowym. Stawki były o 11 proc. wyższe niż przed rokiem (i o 5,9 proc. powyżej średniej ceny z I kwartału). Wyższa była również produkcja energii.
Paweł Puchalski, szef działu analiz DM BZ WBK, dodaje, że oprócz relatywnie wysokich cen o rosnącej zyskowności sektora przesądziły wyniki na wytwarzaniu konwencjonalnym (produkcji z węgla) i korzystne taryfy w segmencie dystrybucji energii elektrycznej.
Z raportów brokerów wynika, że Polska Grupa Energetyczna, Tauron i Enea (wszystkie kontrolowane przez państwo) mogły w sumie na czysto zarobić w II kwartale blisko 1,5 mld zł – o blisko połowę więcej niż przed rokiem. W tej puli największy udział ma zysk netto PGE. Analitycy zakładają średnio, że wyniósł on blisko 1 mld zł wobec 600 mln zł przed rokiem. Trzeba jednak pamiętać, że tej skokowej poprawy PGE nie wygenerowała tylko dzięki energetyce. Wyższy zysk netto grupy?to m.in. efekt wykupienia za?3?mld zł resztówek swoich spółek zależnych w 2010 r.
Mniejsi również zarobili