Kęty wykonają tegoroczną prognozę

Zdaniem prezesa Dariusza Mańki jesienią nie należy się spodziewać sezonowego wzrostu popytu. Trzeci kwartał może być podobny do – bardzo dobrego – drugiego

Aktualizacja: 26.02.2017 17:47 Publikacja: 11.08.2011 01:21

Prezes Dariusz Mańko podkreśla, że w najbliższym czasie Kęty będą się rozwijać organicznie. Przejęci

Prezes Dariusz Mańko podkreśla, że w najbliższym czasie Kęty będą się rozwijać organicznie. Przejęcia, zwłaszcza zagraniczne, są teraz postrzegane przez zarząd jako niepotrzebne ryzyko. Fot. m.p.

Foto: Archiwum

Producent wyrobów z aluminium po I półroczu zrealizował 53 proc. całorocznej prognozy skonsolidowanego zysku netto – wyniósł on 49,7 mln zł, czyli 5,39 zł na akcję. To o 45 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody wzrosły o 29 proc., do 687,9 mln zł. Grupa zrealizowała więc 51 proc. budżetu na ten rok.

Drugie półrocze bez szczytu

– Podtrzymujemy prognozę, nie ma podstaw do korygowania szacunków ani w górę, ani w dół – komentuje Dariusz Mańko, prezes Kęt. Grupa ma więc zarobić 94,3 mln zł zysku netto (10,2 zł na papier). – Kryzys finansowy, jaki obserwujemy, nie szkodzi naszemu biznesowi. Paradoksalnie trochę nam pomaga: kurs euro sprzyja eksportowi i utrudnia życie zagranicznym konkurentom, którzy operują na naszym rynku – podsumowuje.

Mańko przypomina, że już wcześniej zarząd sygnalizował, że w drugim półroczu nie nastawia się na tradycyjny jesienny szczyt sprzedaży. – Żniw faktycznie się nie spodziewamy, uważam że III kwartał powinien być zbliżony do drugiego – ocenia prezes.

W okresie kwiecień-czerwiec Kęty wypracowały najwyższe w swojej historii skonsolidowane przychody kwartalne – 365,3 mln zł, to o 28 proc. więcej niż rok wcześniej. Zyski operacyjny i netto były również bardzo wysokie z punktu widzenia ostatnich kwartałów – i wyniosły odpowiednio 41,6 mln zł (wzrost o prawie 38 proc. wobec II kwartału 2010 r.) i 30,9 mln zł (wzrost o 60 proc.).

W skali pierwszego półrocza na poziomie operacyjnym najlepiej wypadł segment opakowań (np. do zup w proszku), uzyskując 26,2 mln zł zysku (wzrost o 24 proc.). Za nim uplasował się segment wyrobów wyciskanych (m.in. profile dla budownictwa) z 22,7 mln zł zarobku (wzrost o 50 proc.). Trzeci kluczowy segment – systemów aluminiowych (np. fasady budynków), zamknął półrocze z 18,1 mln zł zysku operacyjnego (wzrost o 9,7 proc.).

Prognoza to plan minimum

– Całoroczna prognoza powinna być co najmniej zrealizowana, to plan minimum. Perspektywy na drugie półrocze są nie najgorsze, choć bez hurraoptymizmu – komentuje Robert Maj, analityk KBC Securities. – Z przekazanych przez zarząd informacji wynika, że mimo kryzysu finansowego nie ma ryzyka, jeśli chodzi o popyt na oferowane przez grupę wyroby. Jest dużo nowych kontraktów, jeśli chodzi o segment systemów aluminiowych, w przypadku wyrobów wyciskanych i opakowań we wrześniu i październiku nie należy się spodziewać sezonowego wzrostu sprzedaży, ale tragedii nie będzie – dodaje.

Maj podkreśla, że pozytywną informacją jest to, iż spadają premie, jakich żądają producenci wlewków aluminiowych. – W połączeniu ze spadkiem cen metalu niweluje to problem przerzucania wzrostu kosztów na klientów. Wcześniej zarząd sygnalizował, że kontrahenci są już na granicy, jeśli chodzi o akceptowanie podwyżek cen wyrobów – mówi Maj.

Rynek pozytywnie zareagował na wyniki finansowe Kęt. Wczoraj kurs akcji spółki spadł o 1,1 proc., do 94 zł. Za papiery płacono maksymalnie 100 zł (wzrost o 5,3 proc.).

 

[email protected]

Budownictwo
Noble Securities zaleca sprzedawać akcje Budimeksu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Prezesi spółek deweloperskich zarabiają krocie
Budownictwo
Grupa Ghelamco z mniejszym długiem i uwagami audytorów
Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?