W 2010 r. giełdowa spółka miała 127,8 mln zł obrotów i 5,7 mln zł zysku netto. Wpływ na ubiegłoroczne rezultaty miały jednak zyski ze sprzedaży sprzętu (zysk ze zbycia zbędnych środków trwałych sięgnął 1,6 mln zł). Po trzech kwartałach 2011 r. sprzedaż sięgnęła 70,1 mln zł, a czysty zarobek 1,2 mln zł. W tym samym okresie minionego roku Energopol miał 73,7?mln zł obrotów i 3,9 mln zł zysku netto.

Czy spółka podzieli się tegorocznym zyskiem z akcjonariuszami? – W tym roku przeprowadziliśmy skup akcji własnych. Obecnie jesteśmy w trakcie przyjmowania zapisów na akcje w ogłoszonym?przez nas wezwaniu (ich przyjmowanie potrwa do jutra – red.). W sumie na obydwa te cele przeznaczamy prawie 18?mln zł. Dlatego na razie nie myślimy o wypłacie dywidendy – mówi Taźbirek. – Kwota przeznaczona na skup i wezwanie w żaden sposób nie naruszają jednak naszego potencjału – zapewnia.

Giełdowa spółka podpisała wczoraj umowę na budowę kanalizacji sanitarnej w podwarszawskich Markach. Wartość kontraktu, którego realizacja potrwa 16 miesięcy, to 24,9 mln zł netto (30,7 mln zł brutto). – W naszym portfelu zleceń?znajdują się obecnie umowy o łącznej wartości ponad 200 mln zł – mówi szef Energopolu-Południe. – Nie wiadomo, jaka część sprzedaży przypadnie na 2012 r., gdyż największe kontrakty realizowane będą przez kilkanaście miesięcy. W ich wypadku to pogoda zadecyduje o rozkładzie prac na dwa najbliższe lata – zastrzega.