– To duży sukces Mostostalu- -Export i dobra wiadomość dla akcjonariuszy. Decyzja sądu daje szansę na osiągnięcie porozumienia. Chcemy usiąść do rozmów z miastem i wynegocjować ugodę, której warunki będą z punktu widzenia kondycji spółki możliwe do zaakceptowania – mówi Paweł Narkiewicz, członek zarządu spółki.
Historia sporu rozpoczęła się w 2002 r., kiedy Mostostal-Export podpisał opiewający na 18 mln zł kontrakt na budowę hali. Umowa przewidywała karę w wysokości 0,5 proc. wartości kontraktu za każdy dzień zwłoki w oddaniu obiektu do użytku, nie określając górnej granicy kary. Oddanie obiektu opóźniło się o prawie trzy lata. W styczniu br. Sąd Okręgowy zasądził wypłatę miastu blisko 74 mln zł plus ustawowe odsetki. W sumie zobowiązania giełdowej firmy wobec miasta wynoszą ponad 120 mln zł.