Pierwsze dwa kwartały bieżącego roku okazały się rekordowe dla Grupy Kapitałowej Enea, która odnotowała wzrosty we wszystkich segmentach. Spółka wypracowała 5,02 mld zł przychodów, o 5,8 proc. więcej niż przed rokiem. Wynik na poziomie EBITDA po wzroście o 21,7 proc wyniósł 931 mln zł. Zysk netto zwiększył się o 10,2 proc do 456 mln zł.
Największy wzrost wyniku EBITDA nastąpił w segmencie dystrybucji. Wyniósł on 19,9 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2011 roku. W tym segmencie odnotowano wzrost sprzedaży usług dystrybucyjnych odbiorcom końcowym o 57,7 mln zł, co wynika głównie ze wzrostu średniej ceny sprzedaży o 4,7 proc. przy spadku wolumenu o 6 GWh. Na wynik ten złożył się również wzrost przychodów z tytułu opłat za przyłączenia o 15,7 mln zł.
W segmencie wytwarzania wynik na poziomie EBITDA wzrósł o 18,6 proc, czyli o 64,2 mln zł. Spadek sprzedaży energii elektrycznej wyniósł 18,3 mln zł, odnotowano natomiast wyższe o 20,6 mln zł przychody ze świadectw pochodzenia. Niższe o 40,5 mln zł okazały się koszty zakupu energii na potrzeby sprzedaży. Nastąpił również wzrost wyniku na poziomie EBITDA Elektrociepłowni Białystok oraz Windfarm Polska ze względu na włączenie Spółek do działalności Grupy Kapitałowej ENEA.
Odnotowany w segmencie obrotu wzrost EBITDA ukształtował się na poziomie 11,1 proc. i wyniósł 11,5 mln zł. W samym drugim kwartale 2012 roku Grupa poprawiła ten wskaźnik aż o 191,4 proc. Wzrost EBITDA w I półroczu wynika m.in. ze wzrostu marży pierwszego pokrycia o 28,5 mln zł. Wolumen sprzedaży energii elektrycznej odbiorcom końcowym okazał się o 195 GWh wyższy od wyniku z I połowy 2011 roku. Średnia cena sprzedawanej energii była wyższa o 3,2 proc. przy wzroście ceny nabycia energii o 1,9 proc.
Jak poinformował prezes Enei Maciej Owczarek, spółka w najbliższych dniach podpisze umowę na budowę bloku w Kozienicach. - Trwają ostatnie rozmowy z konsorcjum. W najbliższych dniach ta umowa zostanie podpisana - powiedział Owczarek na dzisiejszej konferencji. Wiceprezes Enei Hubert Rozpędek poinformował, że podpisanie umowy jest uzależnione od pozyskania gwarancji bankowych przez konsorcjum Hitachi i Polimex-Mostostal. Polska spółka budowlana ma poważne kłopoty finansowe i pod koniec lipca podpisała porozumienie z wierzycielami w sprawie wstrzymania się przez nich od egzekwowania należności. Umowa obowiązuje do końca listopada. - Mało prawdopodobny wydaje się scenariusz, że tych gwarancji nie uda się konsorcjum uzyskać - ocenił wiceprezes Enei.