– Zakładamy, że z tej kwoty około połowa przypadnie do realizacji w 2014 r. Dużo zależeć jednak będzie np. od harmonogramów zamawiających – mówi szef firmy specjalizującej się w budowie i modernizacji linii kolejowych i tramwajowych.

ZUE kontynuuje działania zmierzające do pozyskania kontraktów zagranicznych. Poza Polską zamierza prowadzić działalność związaną z projektowaniem i zarządzaniem projektami oraz organizacją dostaw. Nowak zdradza, że ZUE jest zainteresowane nie tylko rynkami europejskimi, ale też Afryką. Kiedy może poinformować o pozyskaniu pierwszych zleceń? – Terminy podpisywania ewentualnych umów nie zależą od nas, lecz od czynników politycznych. Chodzi bowiem o przedsięwzięcia obejmujące więcej niż jeden kraj. Gdyby jednak patrzeć tylko na grafiki zleceniodawców, to powinno to być możliwe jeszcze w tym roku – twierdzi Nowak.

Po trzech kwartałach ZUE ma 295,1 mln zł skonsolidowanych przychodów i 7,3 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. W porównaniu z analogicznym okresem minionego roku obroty spadły o 21,5 proc. Czysty zarobek wzrósł jednak o 59,6 proc. Arkadiusz Wierciński, dyrektor ds. strategii ZUE, zapowiada, że grupa powinna zakończyć IV kwartał z dodatnim wynikiem netto, co będzie oznaczało, że w całym 2013 r. wypracuje znacznie wyższy zysk niż w 2012 r. (wówczas zysk netto wyniósł 2,6 mln zł przy 518,1 mln zł przychodów). Obroty mogą okazać się zaś niższe od 500 mln zł.

Przedstawiciele ZUE informują, że firma może rozważyć wypłatę dywidendy w 2014 r.