W centrum uwagi rynku były spółki surowcowe. Akcje KGHM zdrożały o 4,11 procent odpowiadając na zwyżkę cen miedzi o przeszło 2 procent, gdy walory Orlenu zyskały 2,42 procent w kontekście zwyżki cen ropy crude o przeszło 3 procent. W ostatnim przypadku rynek odpowiadał na nowe sankcje nałożone na rosyjskich gigantów paliwowych przez USA. Poprawnie radziły sobie również spółki bankowe, ale wzrost indeksu WIG-Banki o 0,58 procent był właściwie równy zwyżce rynku mierzonego indeksem WIG. Z perspektywy końca sesji widać, iż WIG20 był znów relatywnie silniejszy od otoczenia, choć w perspektywie intra nie brakło okresów, w którym indesk pozostał wrażliwy na kondycję niemieckiego DAX-a. Patrząc na rynek z perspektywy technicznej WIG20 ma za sobą rozdanie, które wyniosło indeks na odległość niespełna 7 punktów od psychologicznej i technicznej bariery 3000 pkt. Konfrontacja z oporami zalegającymi w rejonie 3000 pkt. ma miejsce w kontekście sygnałów wykupienia rynku oraz przy czytelnym, pozytywnym odchyleniu WIG20 od otoczenia. Relatywna siła rynku może cieszyć, ale zawiera w sobie zakład, iż indeksy rynków bazowych – jak DAX czy S&P500 - zakończą swoje konsolidacje pod szczytami hossy wybiciami na nowe ATH, a nie pogłębieniem korekt. Rynek zakłada się również, iż Wall Street dobrze odpowie na wyniki spółek, zwłaszcza gigantów technologicznych, a październikowa decyzja Fed zostanie przyjęta zwyżkami. Po stronie byków gra kalendarz, który zachęca do pozycjonowania się pod finałowe tygodnie roku i zwyżki jakie zwykle pojawiają się na giełdach akcji ma przełomie grudnia i stycznia..
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.