Patrząc na zachowanie indeksów akcyjnych na świecie w ostatnich dniach widać, że nie dzieje się wiele. Zmiany nie są duże, a i nie zmieniają one zupełnie sytuacji w szerszej kilkutygodniowej perspektywie. Lekkim zaskoczeniem może być całkiem niezłe zachowanie krajowych akcji. Jak na razie zatem statystycznie słaby okres, czyli wrzesień–październik nie sprawdza się w tym roku.

Globalnie uwaga inwestorów jest obecnie z jednej strony skierowana na geopolitykę, gdzie postawa Donalda Trumpa oraz Chin ma przełożenie (nawet jeśli tylko krótkoterminowe) na notowania akcji. Z drugiej strony w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się już sezon publikacji wyników za trzeci kwartał 2025 r. Z największych spółek dane podały Netflix i Tesla. Niestety, w obu przypadkach można powiedzieć, że mamy rozczarowanie. Przychody i zysk netto Netflixa były poniżej oczekiwań analityków (zwłaszcza zysk netto). Co prawda prognoza spółki na kolejny kwartał jest zbliżona do oczekiwań, ale kurs zareagował zdecydowanie negatywnie (spadek na sesji w środę o 10 proc.). Również negatywnie wyglądają wyniki Tesli. Choć przychody przebiły oczekiwania, to zysk netto był poniżej, choć skala różnicy jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku Netflixa. Z drugiej strony widać wyraźnie, że spółka ma problem ze sprzedażą w Europie i generalnie silną konkurencją. W handlu po­sesyjnym akcje lekko spadały, ale sesja czwartkowa pokaże prawdziwą reakcję na dane.