Murapol stał się właścicielem blisko 9,9 proc. akcji Polnordu, zwiększając zaangażowanie z 4,9 proc. po zakupie papierów od funduszy Trigon. Firma ujawniła, że zainwestowała w giełdowego dewelopera ponad 18 mln zł, co oznaczałoby że zapłaciła średnio ponad 11 zł za papier. W poświąteczną środę notowania Polnordu rosły o nawet 5,2 proc., do 9,15 zł.
- Obecną wycenę Polnordu, w kontekście posiadanego przez nią banku ziem,i uważamy za wysoce atrakcyjną. Doceniamy wkład pracy jaki został włożony przez zarząd i cały zespół spółki w czyszczenie zaszłości historycznych i doprowadzenie jej bilansu do stanu większej przejrzystości. Nadal widzimy wiele obszarów, w których jest możliwa dalsza optymalizacja modelu biznesowego i projektów inwestycyjnych, a sama spółka w horyzoncie średnioterminowym, ma potencjał do istotnego wzrostu skali działalności – mówi Michał Sapota, prezes Murapolu. - Obecnie traktujemy tę inwestycję jako jeden z wielu składników lokat portfelowych o charakterze pasywnym. W przyszłości jednak, jeżeli spotka się to z pozytywnym odbiorem pozostałych akcjonariuszy i zarządu, nie wykluczamy wzrostu naszego zaangażowania w akcjonariat tej spółki – dodaje.
Po trzech kwartałach 2017 r. Murapol zwiększył sprzedaż o 21 proc., do 2,47 tys. mieszkań, a Polnord o 32 proc., do 1,03 tys. Murapol wcześniej przejął giełdowego generalnego wykonawcę – Awbud, a także wprowadził na parkiet - na plecach przejętego Varianta – własne ramię projektowo-wykonawcze: Abadon Real Estate. Sam Murapol ma plany przeprowadzenia IPO.
Konsolidacja wśród deweloperów mieszkaniowych postępuje. W 2017 r. Dom Development mocno zwiększył skalę biznesu przejmując niepubliczny Euro Styl, z kolei Archicom kupił mLocum zmieniając się z gracza wrocławskiego w ogólnopolskiego. LC Corp przeszedł w ręce funduszy inwestycyjnych po wyjściu Leszka Czarneckiego, a Goldman Sachs ma chrapkę na przejęcie pełnej kontroli nad Robygiem.