Firma została przejęta za ponad 1 mld zł przez fundusz należący do Goldmana Sachsa. W wynikach za I kwartał zwracają uwagę nadzwyczajne koszty blisko 11 mln zł, uwzględniające także opłatę związaną ze znalezieniem inwestora strategicznego.
Po tym jak w 2017 r. sprzedaż mieszkań wzrosła o 17 proc., do rekordowego poziomu 3,47 tys., w tym roku spółka celuje w znalezienie nabywców na 3,3 tys. lokali. W I kwartale sprzedała 914 mieszkań (spadek o 2,5 proc.).
– Ten rok zapowiada się dla nas równie pracowicie, co poprzedni. Tendencje rynkowe wskazują, że popyt na lokale nie słabnie, a ceny mieszkań wzrosną. Plan na 2018 r., zakładający sprzedaż około 3,3 tys. lokali, nie odzwierciedla możliwości popytu, tylko uwzględnia przedłużające się obecnie procedury administracyjne – komentuje Artur Ceglarz, wiceprezes Robyga. Firma działa w Warszawie i Gdańsku, zapowiadane wejście do Wrocławia ma nastąpić „wkrótce". Ceglarz dodaje także, że planowane jest rozpoczęcie działalności również w pozostałych największych miastach Polski. W banku ziemi Robyg miał na koniec marca grunty umożliwiające budowę 6,78 tys. lokali w stolicy, 5,54 tys. w Gdańsku i 300 we Wrocławiu. W ofercie było 1,87 tys. mieszkań, z czego 4 proc. w ukończonych inwestycjach.
Robyg chce w czerwcu sprzedać inwestorom instytucjonalnym pięcioletnie obligacje za 100 mln zł. W marcu firma wypuściła już papiery za 300 mln zł (głównie na refinansowanie starego długu), oprocentowane według stawki WIBOR 6M plus 2,7 pkt proc. marży – dziś to 4,48 proc. Na Catalyst notowane są jeszcze trzy serie papierów. ar