Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jednocześnie 70 proc. wskazało na opór zatrudnionych przed powrotem z home office. Należy się liczyć z tym, że pracownicy będą oczekiwać większej elastyczności i modelu hybrydowego.
– Menedżerowie są przekonani, że sytuacja gospodarcza w perspektywie kolejnego półrocza nie będzie się pogarszać, co oznacza chęć do powrotu na tyle, na ile się da, do stanu sprzed pandemii. Dla wszystkich jest jasne, że zupełnie tak samo jak wtedy już nie będzie – powiedział Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce. – Przed zmianami: pracą zdalną, automatyzacją procesów, nie ma ucieczki. Są jednak elementy biznesowej rzeczywistości, do których warto wrócić: nie da się zastąpić wszystkich spotkań tymi zdalnymi, pracownicy powinni mieć kontakt ze sobą, a robot nie przejmie wszystkich obowiązków. Jeżeli firmy skrupulatnie podejdą do kwestii bezpieczeństwa, powrót do rzeczywistości zbliżonej do tej sprzed pandemii będzie możliwy. Skłaniam się jednak ku temu, że na razie trudno wskazać, kiedy będzie to możliwe – dodał.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Spółka mocno poprawiła sprzedaż mieszkań w II kwartale. Liczy na udane II półrocze.
Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?