Maklerzy już dawno nie mieli aż tylu powodów do zadowolenia jak po publikacji danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych o liczbie rachunków inwestycyjnych. Jak wynika z najnowszego zestawiania, w lipcu w całej branży przybyło 2009 nowych kont. Ostatni raz tak duży wzrost brokerzy zanotowali w sierpniu 2015 r. Dzięki osiągnięciu z ubiegłego miesiąca znów jest realna szansa na przekroczenie poziomu 1,4 mln rachunków, który ostatnio widziany był na koniec listopada 2016 r. Do tej bariery brakuje tylko 854 kont. Jeśli więc dobra passa zostanie podtrzymana (w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przybyło w sumie ponad 3,3 tys. rachunków), to przebicie poziomu 1,4 mln wydaje się jedynie kwestią czasu.
Różne poglądy
Inna sprawa, że lipiec sprzyjał otwieraniu nowych kont maklerskich. Najważniejszym wydarzeniem była oczywiście oferta publiczna akcji Play Communications, której wartość wyniosła prawie 4,4 mld zł, a na akcje komórkowego operatora zapisało się ponad 16 tys. inwestorów indywidualnych.
Zdaniem Piotra Pochwały, menedżera wydziału zarządzania i doradztwa inwestycyjnego ING Banku Śląskiego, to właśnie to wydarzenie było jednym z powodów, dla których biuro maklerskie ING zwiększyło liczbę prowadzonych rachunków o 761 sztuk. Warto dodać, że był to najlepszy wynik w lipcu spośród wszystkich brokerów. – Tak dobry wynik Biura Maklerskiego ING Banku Śląskiego pod względem nowych rachunków w lipcu to efekt dwóch czynników: oferty IPO spółki Play, na której akcje przyjmowaliśmy zapisy, ale w dużej mierze także dobrego zachowania polskiego rynku akcji w pierwszej połowie roku (WIG20 w tym czasie wzrósł blisko o 18 proc.), co przyciąga nowych inwestorów i zachęca do inwestycji – mówi Pochwała.
Do udanych lipiec może zaliczyć także DM BOŚ. Instytucji tej przybyły 432 rachunki, co jest drugim wynikiem na rynku. Przedstawiciele brokera ostrożnie podchodzą jednak do wpływu sytuacji rynkowej na ten wynik.
– Nowych klientów pozyskujemy dzięki szerokiemu zakresowi naszej oferty. W ostatnim okresie zauważamy wzrost zainteresowania naszą platformą Bossafund. Dostęp do 300 funduszy, brak opłat manipulacyjnych na Bossafund oraz szeroka sieć sprzedaży banku przekonuje nowych inwestorów. Z kolei oferta giełdowa i foreksowa przyciąga klientów z innych biur maklerskich. Nie można natomiast powiedzieć, żeby oferty IPO czy koniunktura na giełdzie zainteresowała nową, liczną grupę „przysłowiowych Kowalskich" – uważa Michał Wojciechowski, zastępca dyrektora w DM BOŚ.