Zdalni brokerzy coraz mocniejsi

W 2017 r. rynek maklerski ekscytował się pojedynkiem DM PKO BP i DM Banku Handlowego. Rywalizację o miano najaktywniejszej instytucji na rynku akcji wygrała pierwsza z tych firm, która tym samym przerwała ośmioletnią dominację DM Banku Handlowego.

Publikacja: 03.07.2018 05:00

Zdalni brokerzy coraz mocniejsi

Foto: Adobestock

Patrząc na to, co w tym roku dzieje się na GPW, wiele wskazuje, że dojdzie do kolejnych przetasowań na szczycie. Na razie bezkonkurencyjny okazuje się bowiem Merrill Lynch.

Instytucja ta w ciągu pół roku obróciła akcjami na kwotę 22,96 mld zł, co dało jej 11,28 proc. udziałów w rynku. Jej przewaga nad resztą stawki jest dość wyraźna. DM Banku Handlowego, który na razie zajmuje drugie miejsce, odpowiadał w I półroczu za transakcje o wartości 16,37 mld zł i zdobył 8,05 proc. rynku. Ubiegłoroczny zwycięzca, DM PKO BP, jest trzeci z wynikiem na poziomie 15,84 mld i 7,79 proc.

GG Parkiet

Postawa Merrill Lynch nie jest dziełem przypadku. Potwierdza to tylko tezę o rosnącej sile zdalnych członków GPW. Warto dodać, że w półrocznej klasyfikacji mamy jeszcze dwa takie podmioty: Morgan Stanley oraz JP Morgan. – Struktura udziału w obrotach członków GPW martwi. Jako przyczyny upatruję tu kilka czynników: wdrożenie MiFID II, mniejsze zainteresowanie rynkiem wśród inwestorów krajowych, zarówno instytucjonalnych, jak i detalicznych, ale także aktywnych zagranicznych. Z drugiej strony utrzymuje się w miarę stabilny udział inwestorów pasywnych (fundusze ETF) oraz firm z segmentu „proprietary trading groups", które w większości obsługiwane są przez globalne banki inwestycyjne mające na GPW status zdalnych członków – tłumaczy to zjawisko Bartosz Świdziński, dyrektor w Erste Securities.

Brokerzy nie spodziewają się, aby w drugiej połowie miało dojść do zmiany tego trendu.

– Zagraniczni brokerzy mogą nawet urosnąć w siłę. Aktualnie rynek charakteryzuje się pewną stagnacją, mamy opóźnienia w PPK, nie wiemy co dalej z OFE. Obserwujemy odpływ kapitału z TFI akcyjnych i duże zniechęcenie inwestorów indywidualnych. W takim otoczeniu rynkowym i polityce rozwoju, jaką prowadzi GPW, krajowi brokerzy nie mogą efektywnie konkurować z zagranicznymi – twierdzi szef jednego z biur maklerskich. Aby sytuacja lokalnych brokerów się poprawiła, musi być spełnionych kilka czynników.

– Zmiana trendu na korzyść lokalnych graczy jest możliwa pod warunkiem zwiększenia aktywności wszystkich grup inwestorów, czyli ogólnie poprawy nastroju wobec polskiego rynku, ale także pod warunkiem zmian strukturalnych (w tym przede wszystkim wprowadzenie PPK i pozytywne rozwiązanie sprawy OFE). Przestrogą dla wszystkich powinien być przypadek rynku w Wiedniu, gdzie już 80 proc. obrotów generowane jest przez tzw. zdalnych – mówi Świdziński. PRT

Biura maklerskie
BM PKO BP przegrywa z gigantami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
XTB powalczy w Wielkiej Brytanii. Jest nowy produkt
Biura maklerskie
XTB znów najmocniejsze. Liczby rachunków maklerskich w górę
Biura maklerskie
Doświadczeni maklerzy ruszają z własnym domem maklerskim. Aixon stawia na AI
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Biura maklerskie
Technologia to nowe możliwości dla inwestorów i branży maklerskiej
Biura maklerskie
DM BOŚ kontynuuje ofensywę technologiczną