Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Byłby to wzrost o 4 proc., czyli umiarkowany. W 2019 r. wartość nowych kredytów hipotecznych urosła aż o ponad 16 proc., do 62,6 mld zł (wyraźnie mocniej od oczekiwań ZBP), a liczba zawartych umów o 6 proc., do przeszło 225 tys. – wynika z raportu AMRON-SARFIN. Pod względem liczby umów był to najlepszy wynik od 2010 r., a pod względem wartości – najlepszy w historii.
Z wypowiedzi przedstawicieli ZBP wynika, że nie widzą oni potrzeby ograniczenia przez banki „produkcji" kredytów hipotecznych. Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało – pisaliśmy o tym na początku lutego – że rząd rozważa wprowadzenie takich regulacji w obawie przed powstaniem bańki cen na rynku nieruchomości. Zdaniem Furgi w tym roku mieszkania nadal będą drożały, bo popyt będzie spory. – Na pewno będzie kontynuacja wzrostu cen mieszkań, choć tempo wzrostu będzie spadało – dodaje. Jego zdaniem struktura i zdolność kredytowa klientów czy wskaźnik LTV (dług w relacji do wartości nieruchomości) nie wskazują na bańkę. Zwraca uwagę, że nawet 60 proc. transakcji finansowanych jest tylko gotówką, bez udziału kredytu, co wskazuje, że to nie dług decyduje o dużym popycie, ale przede wszystkim klienci mogący pozwolić sobie na większe mieszkania i szukający alternatywy wobec lokat. Według Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa ZBP, ewentualne plany rządu mogą wynikać z obawy przed następstwami ewentualnego wzrostu stóp procentowych, koniecznego w razie dalszego przyśpieszania inflacji. Oznaczałoby to wzrost kosztów obsługi długu i spadek zdolności kredytowej Polaków, bo prawie wszystkie hipoteki sprzedawane u nas mają zmienne oprocentowanie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
By nadążyć za spadającymi przychodami po obniżkach stóp, sektor finansowy musi redukować koszty. Co w pierwszej kolejności pójdzie pod nóż? Jak bardzo może to zaboleć pracowników i klientów?
Głęboka reorganizacji Grupy PZU zakończyć ma się do czerwca 2026 r. W odniesieniu do Aliora wciąż rozważana są różne opcje, w tym sprzedaż lub fuzja z Pekao.
Mogło by się wydawać, że Szymon Hołownia wycofuje się z forsowania specjalnego podatku dla banków jako pomysłu rządowego. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. - To nadal istotny element naszego działania - komentuje partia Polska 2050.
W środę ruszy rozprawa przed TSUE dotycząca polskiego wskaźnika WIBOR. To bezprecedensowa sprawa w skali Europy. Jeśli wygra prokonsumenckie nastawienie, banki polegną w całości. Niemniej sektor ma nadzieję, że do tego nie dojdzie.
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił osiem z 48 skarg kasacyjnych dotyczących przymusowej restrukturyzacji banku Leszka Czarneckiego. Sprawą będzie się musiał ponownie zająć sąd pierwszej instancji. Kwestia roszczeń obligatariuszy GetBacku pozostaje otwarta.
Negatywnie o podatku od nadmiarowych zysków dla sektora bankowego wypowiadał się już m.in. minister finansów. Ale Szymon Hołownia, lider Polska 2050 chce przeforsować to rozwiązanie jako rządowe.