Grupa Lotos powinna kupić udziały w złożu produkcyjnym

Kondycja firmy będzie zależała od inwestycji w Norwegii i na Bałtyku oraz likwidacji szarej strefy na rynku paliw.

Aktualizacja: 22.05.2013 12:06 Publikacja: 22.05.2013 06:00

W opinii analityków, w najbliższych latach kluczowe znaczenie dla kondycji finansowej Grupy Lotos bę

W opinii analityków, w najbliższych latach kluczowe znaczenie dla kondycji finansowej Grupy Lotos będzie miał zakup udziałów w norweskich koncesjach wydobywczych.

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman pw Piotr Wittman

W opinii analityków, w najbliższych latach kluczowe znaczenie dla kondycji finansowej Grupy Lotos będzie miał zakup udziałów w norweskich koncesjach wydobywczych. To pozwoliłoby uzyskać zwrot kapitału zainwestowanego do tej pory w złoże ropy Yme. – Kupno instrumentu produkcyjnego w Norwegii pozwoliłoby Grupie Lotos uruchomić tzw. tarczę podatkową i odzyskać dużą część zainwestowanych dotychczas w tym kraju pieniędzy. Jeżeli zarząd zdecyduje się przeznaczyć na nową inwestycję 200–250 mln USD, to mógłby odzyskać je już nawet w dwa lata – mówi Łukasz Prokopiuk, analityk Domu Maklerskiego IDMSA.

Zakup w tym roku

Grupa Lotos włożyła do tej pory w Yme 1,7 mld zł. Na tę kwotę składa się zarówno zakup 20 proc. udziałów w koncesji, jak i poczynione nakłady. W marcu Talisman Energy, operator Yme, zawarł z SBM Offshore porozumienie w sprawie usunięcia należącej do tej firmy wadliwej platformy wydobywczej znajdującej się na złożu. W związku z tym SBM Offshore zapłacił członkom konsorcjum 470 mln USD (1,5 mld zł) odszkodowania.

Grupa Lotos podaje, że jej udział w wynegocjowanej od SBM Offshore kwocie był równy udziałom posiadanym w koncesji Yme. Tym samym wynosi 94 mln USD. Uzyskane pieniądze nie trafiły jednak na konto spółki. Zostaną wykorzystane do demontażu wadliwej platformy wiertniczej, która blokuje wszelkie ruchy na złożu. Zarząd Grupy Lotos informował niedawno, że jeszcze w tym roku chce kupić udziały w nowych norweskich koncesjach wydobywczych, aby skorzystać z tarczy podatkowej.

–  O kondycji Grupy Lotos w najbliższych latach zdecydują też prace realizowane przy zagospodarowaniu złóż na Morzu Bałtyckim. Chodzi głównie o roponośne złoże B8 i gazonośne B4 i B6 – uważa Tomasz Kasowicz, analityk DM BZ WBK.

Szara strefa

Coraz większy wpływ na sytuację finansową gdańskiej spółki ma działalność szarej strefy. – Jeśli nie nastąpią istotne zmiany w polskim prawie, to Grupa Lotos i inni producenci, z powodu coraz aktywniejszej działalności szarej strefy, będą mieli coraz większe problemy ze sprzedażą paliw – mówi Kasowicz.

Zarząd Grupy Lotos już zauważa, że od początku roku spada w Polsce popyt na paliwa. Tylko w niewielkiej części jest on spowodowany spowolnieniem gospodarczym. Również jego zdaniem decydujący wpływ na spadek legalnej sprzedaży ma właśnie działalność szarej strefy, której udział, według Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, szacowany jest na 6–7 proc. rynku. W całym ubiegłym roku mógł przynieść 3 mld zł strat do budżetu państwa.

Wysokie zadłużenie

– Ze względu na wysokie zadłużenie Grupa Lotos w tym roku nie wypłaci dywidendy. Podobnie może być w kolejnych latach – twierdzi Prokopiuk. Na koniec marca Grupa Lotos miała 11,2 mld zł skonsolidowanych zobowiązań. W tej kwocie kredyty i pożyczki o charakterze długoterminowym wynosiły aż 4,9 mld zł, a krótkoterminowe stanowiły prawie 1,8 mld zł. W ciągu roku wartość tych pierwszych wzrosła o 0,4 mld zł, a drugich spadła o 0,3 mld zł.

Zarząd Grupy Lotos rekomenduje, aby cały ubiegłoroczny zysk w wysokości ponad 836,4 mln zł pozostał w spółce. Zdecydowana jego większość ma zasilić kapitał zapasowy.

Lepsze wyniki?

Prokopiuk rekomenduje „kupno" akcji Grupy Lotos. Wycenia je na 48,2 zł. Dla porównania we wtorek kurs walorów spółki wahał się w przedziale 39,2–40,62 zł. Analityk szacuje, że skonsolidowany zysk operacyjny LIFO (bez uwzględnienia efektu przeszacowania zapasów ropy naftowej) wyniesie w tym roku około 1 mld zł. Dla porównania rok temu wyniósł 356 mln zł, ale uwzględniał odpis na YME. Gdyby nie to zdarzenie, zysk operacyjny LIFO za rok 2012 byłby wyższy niż szacowany na ten rok.

Z kolei Kasowicz wycenia akcję Grupy Lotos na 34 zł i zaleca ich sprzedaż. Prognozuje, że w tym roku skonsolidowany zysk netto wyniesie w spółce 477 mln zł. – Wyniki pierwszego kwartału były w Grupie Lotos gorsze od moich oczekiwań. To może oznaczać, że z osiągnięciem takiego zysku mogą być poważne problemy – twierdzi Kasowicz.

[email protected]

Analiza techniczna | Trwa walka o zakończenie korekty wzrostu.

Kurs akcji paliwowej spółki znajduje się teraz w fazie korekty trendu wzrostowego, który rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku. Korekta zaczęła się w połowie marca, po osiągnięciu nowego szczytu zwyżki 45,45 zł. Choć na początku kwietnia spadek skutecznie powstrzymywała linia trendu, to jednak w II połowie ubiegłego miesiąca niedźwiedziom udało się przebić na południe i sprowadzić cenę akcji do 37,55 zł. Trwa walka o wyjście z dołka. Pierwszą przeszkodą jest linia trendu, która przebiega teraz na poziomie 42,5 zł. Jeśli uda się wrócić ponad jej poziom, będzie można liczyć w średnim terminie na ruch do szczytu 45,45 zł. Najbliższe wsparcie wyznacza obecny dołek korekty 37,55 zł. Jeśli zostanie pogłębiony, będzie to sygnał sprzedaży z potencjałem spadku do 33 zł. Wczoraj po południu kurs akcji Lotosu spadał o 1,9 proc. do 39,73 zł.PZ

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?