Złoto z nowym rekordem i apetytem na jeszcze więcej

Wrzesień na rynkach owiany jest złą sławą. Czy w tym roku znów postraszy inwestorów? Eksperci wolą dmuchać na zimne i radzą stawiać na sprawdzone „tematy”. Prym wśród nich wiedzie wzrostowy scenariusz dla metali szlachetnych.

Publikacja: 03.09.2025 06:00

Złoto z nowym rekordem i apetytem na jeszcze więcej

Foto: Adobe Stock

Wtorek przyniósł nowe rekordy na rynku złota. Cena kruszcu po raz pierwszy w historii pokonała poziom 3500 USD za uncję. Patrząc na prognozy ekspertów typujących skład portfeli foreksowych dla „Parkietu”, można dojść do wniosku, że złoto i tak jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa.

– Wzrost cen kruszcu powinien wspierać słabszy na szerokim rynku dolar oraz prawdopodobny powrót Fedu do luzowania pieniężnego we wrześniu. Dodatkowe wsparcie dla cen złota może dawać napięta geopolityka w związku z brakiem przełomu w negocjacjach pokojowych dotyczących Ukrainy – uważa Andrzej Kiedrowicz z PKO BP. Mimo że cena złota w tym roku urosła już o około 33 proc., to część ekspertów oczami wyobraźni widzi już nawet poziom 4000 USD za uncję.

– Wiele wskazuje na to, że złoto zaczęło kolejną średnioterminową falę zwyżek. Jej szczyt może wypaść za kilka miesięcy, kiedy rynki poznają nazwisko nowego szefa Fedu. Niewykluczone, że celem mogą być poziomy powyżej 4000 USD za uncję – mówi Marek Rogalski, analityk DM BOŚ. Nie tylko jednak złoto znajduje uznanie w oczach ekspertów. Część z nich nawet większy potencjał widzi w srebrze, które we wtorek zbliżyło się do poziomu 41 USD za uncję, a od początku roku urosło już o ponad 40 proc.

– Rynek srebra nabiera rozpędu. Spada wskaźnik gold/silver ratio, co wskazuje na silną rotację między metalami. Przy założeniu, że dolar pozostanie nisko, a rentowności spadną, i dodatkowo przy trwającej rotacji ze złota do innych metali srebro może się jeszcze bardziej rozpędzić – uważa Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. Postawienie na metale szlachetne to także pokłosie oczekiwanej słabości dolara we wrześniu. Jemu ma przeszkadzać spodziewana obniżka stóp procentowych w wykonaniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

– Perspektywa cięć stóp przez Fed oraz spekulacje wokół składu tej instytucji za kilka miesięcy mogą działać na niekorzyść dolara. Wybicie tegorocznego szczytu przy 1,1830 otworzy drogę do testu 1,20 – twierdzi Marek Rogalski. Metale szlachetne mają być także sposobem zabezpieczenia portfela na oczekiwane turbulencje rynkowe. Te wspierane są przez sezonowość. Wrzesień nie ma bowiem najlepszej sławy wśród inwestorów.

– Sierpień przebiegł lepiej, niż się spodziewaliśmy, co w części możemy tłumaczyć poprawą danych z amerykańskiej gospodarki, ale nie zmienia to naszego generalnego poglądu, że akcje na świecie i w USA są zbyt drogie. O ile lipcowe zwyżki wydawały się logiczne w kontekście świetnego sezonu wynikowego, o tyle ich kontynuacja wydaje nam się znacznie bardziej wątpliwa, szczególnie że raport Nvidii w końcówce miesiąca był najsłabszy od lat. Co się odwlecze, to nie uciecze – mówi Kamil Cisowski z DI Xelion. .06–.07

Analizy rynkowe
Niedocenione małe i średnie spółki na celowniku analityków
Analizy rynkowe
Akcje maruderów nie dały zarobić
Analizy rynkowe
Inwestorzy znów zaczęli martwić się o Francję
Analizy rynkowe
Kurs Żabki zaskakująco mocno przyklejony do ceny z IPO. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Analizy rynkowe
Inwestorzy ofiarami akcji „pompowania” kursów akcji chińskich spółek
Analizy rynkowe
Hossa rozgościła się na chińskim rynku akcji