Oferowanie akcji na preferencyjnych warunkach to z pewnością jeden z częściej wykorzystywanych sposobów na motywowanie pracowników i utrzymanie ich w przedsiębiorstwie. Zdaniem Michała Świdy, partnera Trio Management, specjalizującego się w doradztwie w przygotowaniu?i wdrażaniu programów menedżerskich, rocznie ponad 20 giełdowych spółek uruchamia nowe programy opcyjnie. Z jego analiz wynika, że średnia długość obowiązywania programu to trzy lata.
Zdaniem Świdy można szacować, że nawet blisko połowa giełdowych spółek korzystała z tej formy motywacji, choć określenie dokładnej liczby podmiotów jest trudne, głównie ze względu na różny moment wygasania programów w firmach. Do tego dochodzi często nawet kilkuletni okres po zakończeniu programu, w którym uprawnieni pracownicy mogą jeszcze zrealizować przyznane opcje na objęcie akcji.
[srodtytul]Zarządzający pracownik też akcjonariuszem[/srodtytul]
Dariusz Pachla, wiceprezes LPP handlującego odzieżą m.in. w sklepach Reserved, przyznaje, że głównym celem programów motywacyjnych realizowanych w firmie od 2001 r. jest przede wszystkim wiązanie z nią kluczowych pracowników. Ci, którzy odchodzą ze spółki, a program jeszcze trwa, tracą prawo do objęcia papierów na preferencyjnych zasadach.
Grzegorz Koterwa, wiceprezes Bytomia handlującego garniturami, dodaje, że programy opcyjnie są dużym atutem szczególnie dla tych osób, które już wcześniej uczestniczyły w tego typu projektach w innych firmach i osiągnęły z tego tytułu dodatkowe korzyści. – Dlatego staramy się wybierać świadomych pracowników, którzy widzą realną wartość możliwych do objęcia w przyszłości opcji – dodaje wiceprezes Bytomia, w którym pod koniec zeszłego roku został uruchomiony trzyletni program motywacyjny.