Notowania dolara spadły we wtorek poniżej 3,70 zł za 1 USD. Polska waluta stała się więc najmocniejsza wobec amerykańskiej od czerwca 2021 r. Od początku roku złoty umocnił się już wobec dolara o prawie 11 proc. Dolar stał się natomiast najsłabszy wobec koszyka walut od marca 2022 r. Funt brytyjski umacniał się we wtorek w stosunku do amerykańskiej waluty już 11. sesję z rzędu i była to jego najdłuższa nieprzerwana aprecjacja od 1971 r. Tymczasem rentowność amerykańskich obligacji rządowych sięgała we wtorek po południu 4,43 proc., a cena złota ustanowiła kolejny rekord, po raz pierwszy w historii przekraczając poziom 3500 USD za uncję. Inwestorzy reagowali w ten sposób na to, że prezydent USA Donald Trump zwiększył naciski na Fed, by doszło do obniżki stóp procentowych. Wcześniej pojawiły się przecieki, że Trump może próbować pozbawić Jerome’a Powella stanowiska prezesa Rezerwy Federalnej.
Niebezpieczna retoryka
Prezydent USA we wpisie zamieszczonym w poniedziałek wieczorem w platformie społecznościowej Truth Social stwierdził, że „wielu ludzi postuluje prewencyjne obniżki stóp”, gdyż ceny energii oraz żywności poszły w dół. „Może dojść do spowolnienia gospodarki, chyba że Pan Za Późno, wielki przegryw, obniży stopy procentowe teraz. Europa już »obniżyła« siedem razy. Powell zawsze był »Za Późno«, z wyjątkiem okresu wyborczego, kiedy obniżył stopy, aby pomóc Śpiącemu Joe Bidenowi, a później Kamali wygrać wybory” – stwierdził Trump. To był już kolejny sygnał, że prezydentowi USA mocno nie podoba się polityka Fedu. W zeszłym tygodniu Trump również skrytykował to, że Fed nie pali się do obniżek stóp i stwierdził, że „zwolnienie Powella nie może nadejść wystarczająco szybko”. Kevin Hassett, prezydencki doradca ekonomiczny, przyznał natomiast, że w Białym Domu jest analizowana kwestia ewentualnego zwolnienia szefa Fedu.
Powell jest prezesem Fedu od 2018 r. i został nominowany na to stanowisko przez Trumpa. Jego kadencja ma się skończyć w lutym 2026 r., a eksperci wskazują, że jego zwolnienie byłoby bardzo trudne pod względem prawnym oraz mogłoby doprowadzić do bardzo dużych wstrząsów na rynkach. Wszak podważona zostałaby wiara w niezależność amerykańskiego banku centralnego.
– Jeżeli Trump chce obniżki stóp procentowych, to będzie musiał zwolnić również sześciu innych członków Rady Dyrektorów Fedu, a to wywołałoby dużo ostrzejszą reakcję na rynkach. Traciłby dolar, a rentowności długoterminowych obligacji poszłyby w górę – twierdzi Paul Ashworth, ekonomista Capital Economics.