Byki minionego tygodnia, czyli kto naruszył ważny opór, i niedźwiedzie, czyli kto atakuje ważne poziomy wsparcia

Analiza techniczna spółek z GPW, które w minionym tygodniu pokonały ważne poziomy wsparć i oporów.

Aktualizacja: 18.02.2017 00:53 Publikacja: 02.04.2012 06:00

Byki minionego tygodnia, czyli kto naruszył ważny opór, i niedźwiedzie, czyli kto atakuje ważne poziomy wsparcia

Foto: GG Parkiet

Izostal: Nowy, historyczny szczyt

Akcje producenta izolacji antykorozyjnych notowane są na giełdzie od stycznia 2011 r. Wakacyjna przecena sprowadziła cenę akcji z 8,5 zł do historycznego dołka na 5,95 zł. Minimum zostało ustanowione w połowie grudnia. Od tego momentu kurs porusza się w trendzie wzrostowym, którego tempo wyraźnie wzrosło w minionym tygodniu. Na wtorkowej sesji kurs przebił historyczny szczyt – 8,52 zł. Pokonanie tego oporu było sygnałem kupna, który wykorzystały byki. W środę kontynuowano zwyżkę – kurs wzrósł w trakcie notowań o  6,4?proc. W czwartek zapał kupujących osłabł, ale mimo to udało się osiągnąć sesyjny szczyt 9,5 zł, który stanowi historyczny rekord. Jeśli byki ponownie zaatakują, rekord ten może niebawem zostać pobity. W razie spadków najbliższe wsparcie to 8,52 zł.

Mennica: W kierunku szczytów

Ten rok jest na razie bardzo udany dla akcjonariuszy producenta monet. Akcje kontynuują ubiegłoroczną zwyżkę. Od sierpniowego dołka 9,4 zł cena wzrosła już o prawie  40?proc. W minionym tygodniu kurs osiągnął lokalne maksimum 13,6 zł. Był to najwyższy poziom od sierpnia 2010 r. Jeśli zwyżka będzie kontynuowana, następny ważny opór to 15 zł. Jest to szczyt hossy trwającej od 1998 r., która została przerwana w 2007 r. w wyniku kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych. Ostatnie silne zwyżki dają szansę na powrót do długoterminowej tendencji, po prawie czteroletniej przerwie od zwyżek. Byki muszą jednak podtrzymać marcową formę i nie dopuścić do głosu podaży. W razie ewentualnych spadków, najbliższe wsparcie to lokalny dołek 12,5 zł.

Netia: Cel to kontynuacja hossy

Kurs akcji spółki telekomunikacyjnej rośnie intensywnie od sierpnia ubiegłego roku. Wtedy to cena spadła do lokalnego dołka 4,24 zł i kontynuacja trwającej od końca 2010 r. hossy stanęła pod znakiem zapytania. Byki nie dały jednak za wygraną i przystąpiły do ataku. Zwyżka trwała do połowy lutego, kiedy naruszono opór 5,98 zł wyznaczony przez dotychczasowy szczyt wspomnianej hossy. Przez miesiąc cena oscylowała przy tym poziomie, by w połowie marca ponownie ruszyć w górę. Pomimo osłabienia nastrojów na GPW w ostatnim czasie kurs Netii mocno zwyżkował. Dobra passa była kontynuowana również w minionym tygodniu. Wygląda na to, że byki obrały sobie za cel kontynuację hossy. W razie osłabienia ich zapału, wsparcie stanowi wcześniejszy, ważny opór 5,98 zł.

Zetkama: Obiecujący byczy zapał

Ubiegły rok, w przeciwieństwie do większości firm z GPW, był udany dla akcjonariuszy spółki z branży metalurgicznej. Jeszcze w grudniu 2010 r. akcje były wyceniane na 13 zł, a w ostatnich tygodniach kurs osiągnął nowy historyczny szczyt 29,75 zł. Udało się naruszyć ważny długoterminowy opór 27,5 zł. Jest to maksimum poprzedniej hossy zakończonej w czerwcu 2007 r. W minionym tygodniu byki podjęły próbę oddalenia się od tego poziomu. Od środy do końca tygodnia kurs wzrósł o 5,7 proc. Tygodniowe maksimum zostało ustalone w piątek i wyniosło 29,65 zł. Jeśli byczy zapał nie wygaśnie, czekają nas niebawem nowe historyczne rekordy. Ewentualne zejście poniżej poziomu 27,5 zł, może oznaczać krótkoterminową przecenę w kierunku lokalnego dołka 23,4 zł.

Alterco: W kierunku historycznego dołka

Akcje producenta elementów złącznych tanieją intensywnie od początku stycznia. Jeszcze trzy miesiące temu walory spółki były wyceniane na prawie 48 zł, a obecne minimum ruchu spadkowego to 27,4 zł. Oznacza to, że akcjonariusze stracili prawie 43 proc. Miniony tydzień upłynął pod dyktando sprzedających. Kontynuacja wyprzedaży skutkowała niepokojącym sygnałem technicznym. Kurs przebił średnioterminowe wsparcie 29,2 zł, wyznaczone przez lokalny dołek z lipca ubiegłego roku. Jeśli niedźwiedzie wykorzystają negatywny impuls, dalsza wyprzedaż może sprowadzić cenę w okolicę historycznego dołka 24,5 zł. Sytuacja techniczna przemawia na korzyść podaży. Dla jej poprawy potrzebny jest ruch do 36,75 zł, czyli poziomu szczytu korekty spadków, do której doszło pod koniec lutego. Piątkowa sesja zakończyła się zwyżką o 4,8 proc., do 29,8 zł.

Kruszwica: Nad ważnym wsparciem

Ubiegłoroczne spadki cen akcji spożywczej spółki zakończyły się dopiero pod koniec stycznia na poziomie 47,15 zł. W ciągu sześciu miesięcy walory potaniały o prawie 45 proc. W lutym inicjatywę przejęli kupujący. Kurs ruszył w górę, ale zapału wystarczyło tylko na zwyżkę w okolice 66 zł. W marcu znów stroną dominującą byli sprzedający. W minionym tygodniu kurs mocno spadł. Piątkowe notowania przyniosły niewielki spadek o 0,4 proc., ale sesyjne minimum wyniosło 47,2 zł. Tym samym kurs zbliżył się do styczniowego dołka. Jest to ważne średnioterminowe wsparcie. Jeśli nie uda się go obronić, niedźwiedzie będą miały otwartą drogę do pogłębienia przeceny. Ciężko wskazać jej potencjalny zasięg. Najbliższy opór może stanowić  37 zł. Jest to dno korekty zwyżek z lutego 2009 r. Dla poprawy technicznej sytuacji potrzebny jest ruch przynajmniej do 66 zł.

One-2-One: Seria czarnych świec

Kurs przedstawiciela branży informatycznej znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym od maja 2010 r. Przecena zatrzymała się w styczniu na  2,04 zł. Byki wykorzystały niską wycenę do zakupów i kurs  zaczął zwyżkować. Na początku lutego osiągnął lokalne maksimum 3,46 zł i inicjatywę ponownie przejęli sprzedający. Kurs zaczął się powoli obsuwać, a w minionym tygodniu przecena nabrała prawdziwego tempa. Na wykresie powstała seria czarnych świec z dużymi korpusami. We wtorek przebite zostało wsparcie 2,04 zł. Niedźwiedzie wykorzystały sygnał sprzedaży i do końca tygodnia cena  spadła do 1,53 zł. Jest to najniższy kurs w historii notowań spółki. Sytuacja techniczna  przemawia na korzyść podaży – kurs jest zarówno w długo-, jak i w krótkoterminowym trendzie spadkowym. Gra „pod prąd" może się okazać bardzo ryzykowna.

Tesgas: Fala spadkowa trwa

Akcjonariusze spółki świadczącej usługi na rzecz branży gazowniczej nie zaliczą ubiegłego roku do udanych. Ich walory potaniały o 63 proc. Spadki zatrzymały się dopiero pod koniec grudnia na historycznym minimum 6,08 zł. W tym momencie byki przejęły inicjatywę, wykorzystując ogólną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie. Niestety, sił wystarczył tylko na ruch do 8,8 zł. Ten lokalny szczyt został ustanowiony pod koniec lutego. Niedźwiedzie ponownie wróciły na rynek. Wyprzedaż trwa do dziś. W minionym tygodniu kurs mocno potaniał, o czym świadczą dwie czarne świece z dużymi korpusami – środowa i czwartkowa. Kurs zbliża się do 6,08 zł. Jeśli historyczne wsparcie okaże się za słabe, niedźwiedzie nie będą miały większego problemu z pogłębieniem przeceny i ustanowieniem nowych historycznych minimów. Dla poprawy obrazu technicznego potrzebny jest ruch do 8,8 zł.

[email protected]

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?