Cypr nie zatrzyma rynków, stagnacja w gospodarce tak

Dostrzegając dość specyficzną sytuację cypryjskiego sektora bankowego uważam, że upadłość tamtejszych banków stanowi jedynie echo greckiego kryzysu i nie stanie się wydarzeniem na miarę upadku Lehman Brothers. Wydaje mi się, że rynki akcji będą musiały się zmierzyć z innymi, bardziej przyziemnymi zagrożeniami, czyli przedłużającą się stagnacją gospodarczą, brakiem wyraźnego ożywienia i wygórowanymi oczekiwaniami wielu inwestorów

Aktualizacja: 15.02.2017 02:31 Publikacja: 06.04.2013 14:52

Cypr nie zatrzyma rynków, stagnacja w gospodarce tak

Foto: GG Parkiet

Gdyby spojrzeć na miniony miesiąc przez pryzmat indeksów reprezentujących dwa największe rynki akcji na świecie, czyli Stany Zjednoczone i Japonię, można odnieść wrażenie, że inwestorzy na rynkach wschodzących, a w szczególności w Polsce, znaleźli się w alternatywnej rzeczywistości. Podczas gdy główne krajowe indeksy, po zniwelowaniu wzrostu z końca ubiegłego roku, walczyły o utrzymanie się na wsparciach wyznaczonych przez długoterminowe średnie, Amerykanie ustanawiali historyczne rekordy, a Japończycy kontynuowali największą od kilku lat hossę. Nawet jeśli mam pewne wątpliwości co do możliwości realizacji wygórowanych oczekiwań dyskontowanych obecnie przez amerykańskie indeksy akcji, to siła nowojorskiej giełdy nie jest przypadkowa. Ostatnie tygodnie przyniosły wyraźną poprawę odczytów danych gospodarczych, szczególnie w sferze zatrudnienia i sektorze nieruchomości. Coraz bardziej widoczna staje się również możliwość zmiany postrzegania Stanów Zjednoczonych z największego konsumenta świata na nowoczesne centrum produkcyjno-koncepcyjne o globalnym zasięgu. Nieco inaczej wygląda sprawa trwałości trendu wzrostowego w Japonii, gdzie głównym motorem koniunktury na giełdzie był zniżkujący kurs jena, a nie diametralna poprawa w fundamentach tamtejszej gospodarki. W gruncie rzeczy rozbieżność pomiędzy zachowaniem indeksu akcji a słabymi odczytami danych napływających ze sfery realnej każe mieć wątpliwości co do możliwości kontynuacji hossy na japońskim rynku akcji. Na razie wszystko opiera się na silnie rozbudzonych oczekiwaniach w zbawczą moc połączenia polityki fiskalnej i monetarnej we wspólnym celu pobudzania inflacji i gospodarki. W USA oczekiwania co do wzrostu przychodów, zysków i marż również wydają się mocno przesadzone. Patrząc jednak na zmiany zachodzące w amerykańskiej gospodarce hossa tam ma solidniejsze podstawy niż w Japonii. Oba rynki są warte głębszego zainteresowania i dlatego powrócę do nich w kolejnych komentarzach.

Pozostało 87% artykułu
Roczna subskrypcja parkiet.com za 149 zł

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?