Na szybki zarobek: KGHM, PZU, TP
Nasza giełda razi słabością na tle zagranicznych konkurentów. Przybywa więc inwestorów, którzy chcąc zmniejszyć ryzyko skracają horyzont inwestycyjny. Analitycy wyszukali więc dla nich kilka spółek, które mogą dać zarobić w najbliższych dwóch –trzech tygodniach (zwłaszcza w przypadku odreagowania naszych indeksów).
– Szukając krótkoterminowych inwestycji spektrum potencjalnych walorów do kupna ograniczyłbym do grona niedawnych liderów i spółek, które radziły sobie lepiej relatywnie do szerokiego rynku – mówi Łukasz Wróbel, główny analityk Noble Securities. – W horyzoncie czasowym do kilkunastu sesji analizowanie fundamentów spółek mija się z celem (z wyjątkiem przełomowych wydarzeń czy komunikatów ze spółek), a rzut oka na wykresy pod kątem podstawowych wskaźników analizy technicznej dostarcza obiektywnych informacji, które segmenty ostatnio wykazywały się siłą, a które były omijane przez inwestorów szerokim łukiem – dodaje.
Analitycy wskazali następujące typy: PZU, KGHM oraz TP. – Myślę, że krótkoterminowo akcje PZU oferują atrakcyjny stosunek potencjalnego zysku do ponoszonego ryzyka. Kupując akcję po bieżącej cenie (ok. 414–415 zł), zlecenie obronne możemy ustawić na poziomie 405 zł za akcję, czyli w okolicy kwietniowych lokalnych dołków i tuż poniżej średnich kroczących z 10 i 20 sesji, które właśnie przecięły się, dając sygnał kupna (podobnie jak kilka dni wcześniej MACD). W razie powiewu optymizmu w najbliższych dniach są duże szanse, że kurs zaatakuje tegoroczne szczyty (ok. 440 zł, czyli ok. 7 proc. zysku z zainwestowanego kapitału), natomiast w przeciwnym wypadku jesteśmy gotowi ponieść niewielką stratę na pozycji nieprzekraczającą 2,5 proc. – mówi Łukasz Wróbel.
W krótkim terminie warto również przyjrzeć się KGHM. – Ostatnia gwałtowna przecena była wywołana głównie danymi z chińskiej gospodarki, które wprawdzie były zaskakujące, ale w rzeczywistości nie mają aż tak negatywnego przesłania. Niemniej obawy o spowolnienie koniunktury Państwa Środka, a przy tym zmniejszenie zapotrzebowania na metale, przyczyniło się do realizacji zysków na miedzi i srebrze, z których ceną silnie związany jest KGHM. Stabilizacja cen tych surowców powinna się przyczynić do odbicia kursu lubińskiego konglomeratu. Spółka ta cieszy się popularnością wśród inwestorów indywidualnych oraz instytucjonalnych, a trwająca przecena może się być okazją do inwestycji w ten walor. Kurs akcji mogą dodatkowo podbić oczekiwania na wysoką dywidendę – komentuje Przemysław Gerschmann, analityk BM Deutsche Bank PBC.
Dużą niespodzianką w zestawieniu jest obecność TP. – Krótki horyzont nakazuje zwrócenie uwagi na sytuację techniczną spółki. Ta wygląda obiecująco, zwłaszcza po przełamaniu na sesji z 12 kwietnia linii krótkoterminowego trendu spadkowego. Konsolidacja notowań po wybiciu pozwala oczekiwać trwałej zmiany tendencji TP w średnim terminie i testu tegorocznych maksimów w niedługim czasie. Utrzymująca się już dwa tygodnie relatywna siła notowań w stosunku do pozostałych spółek z WIG20 potwierdza to twierdzenie – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.