Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kenichi Shinoda (w środku), kumicho, czyli najwyższy ojciec chrzestny Yamaguchi-gumi, największego japońskiego klanu mafijnego. Podlega mu organizacja licząca 35 tys. gangsterów, mająca kwaterę główną w Kobe. Shinoda został kumicho w 2005 r.
Mizuho Financial Group, jedna z największych instytucji finansowych w Kraju Kwitnącej Wiśni, została napiętnowana przez Agencję Usług Finansowych, japońskiego regulatora rynków, za dawanie pożyczek „grupom antyspołecznym". Regulator zidentyfikował 230 transakcji, jakie bank prowadził z yakuzą, czyli japońską mafią. Opiewały one łącznie na blisko 200 mln jenów (około 2 mln dolarów), w dużej części udzielonych w ramach pożyczek samochodowych. Sprawa może wydawać się trywialna, ale przyczyniła się do tego, że od końca września akcje Mizuho straciły ponad 8 proc. na giełdzie w Tokio. 30 dyrektorów w banku zostało ukaranych przez kierownictwo, a opinia publiczna przypomniała sobie o problemie, jaki stanowią związki yakuzy ze światem finansów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Obecnie nie ma planów dotyczących wezwań i wycofania z GPW spółek już notowanych, nie ma też planów dalszej prywatyzacji przez giełdę – poinformował nas MAP. Czyli na GPW zostanie 13 spółek z udziałem SP. Wycena tego portfela jest rekordowo wysoka.
Rynki akcji mają za sobą kolejny udany miesiąc, ale jednocześnie sierpień to początek bardziej problematycznej części giełdowego roku. Przyglądamy się poziomowi wycen na GPW, płytkiej, jak na razie, korekcie na rynku złota oraz sytuacji na krajowym rynku obligacji po lipcowej niespodziance z RPP.
Cła na unijne towary pośrednio uderzą w krajową gospodarkę, aczkolwiek jak dotąd inwestorzy nie spanikowali. Analitycy czekają na szczegóły porozumienia handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Co dalej z akcjami na GPW?
Siedem z 20 spółek wchodzących w skład WIG20 ma w akcjonariacie Skarb Państwa.
Podział akcji sprawia, że stają się one bardziej dostępne przede wszystkim dla mniejszych inwestorów. Jednak jego wpływ na zachowanie kursu może być mniej znaczący niż się powszechnie oczekuje.
Split może zwiększyć płynność akcji, ale wpływu na ich wartość fundamentalną – czyli wycenę spółki – nie ma. Czas pokaże jak po podziale radzić będą sobie walory Dino, które od czasu IPO podrożały o niemal 1400 proc. Splity planują też Comp, Neptis czy Inside Park.