Fundusze inwestycyjne

Krzysztof Mazurek, członek zarządu Altus TFI

Aktualizacja: 07.02.2017 00:37 Publikacja: 25.01.2015 14:36

Krzysztof Mazurek, członek zarządu Altus TFI

Krzysztof Mazurek, członek zarządu Altus TFI

Foto: Archiwum

Jakie klasy aktywów dadzą najwięcej zarobić w tym roku?

Uważamy, że 2015 r. przyniesie sporo zmian w stosunku do 2014. Jedną z tych ważniejszych będzie wzrost globalnej zmienności na rynkach, po tym jak jej wartość w 2014 r. spadła do rekordowo niskich poziomów (widać to po notowaniach indeksu VIX). Inne czynniki, które w istotny sposób wpłyną na wyceny aktywów, to bardzo duży spadek cen ropy (o ponad połowę w ciągu dwóch miesięcy) oraz postępujące umocnienie dolara do wszystkich walut. Na koniec nie sposób nie wspomnieć o działaniach banków centralnych o przeciwnym kierunku. EBC uruchomił program luzowania ilościowego, a Fed zapowiada stopniowe zacieśnianie polityki moentarnej. To wpływa na wyceny obligacji na świecie i powoduje duże rozbieżności pomiędzy rynkami. Biorąc pod uwagę nominalną wartość rentowności będzie bardzo trudno zarobić na klasycznych benchmarkowych funduszach dłużnych. Relatywnie większą wartość widzimy w akcjach, choć należy na tym rynku liczyć się z dużą zmiennością, większą niż w 2014 r.

Perspektywa słabszych wyników sektora bankowego, związana z umocnieniem franka, nie przekreśla szans na hossę na GPW?

Raczej nie, jeszcze przed aprecjacją franka zakładaliśmy, że ten rok zakończy okres słabości małych spółek w porównaniu z dużymi (po tym jak zostały przecenione prawie o 20 proc. i tym samym powróciły do atrakcyjnych wycen fundamentalnych), pogorszenie sytuacji niektórych banków nie przekreśla tego scenariusza. Uważamy, że z uwagi na bardzo niskie zamknięcie 2014 r., w 2015 r. ceny akcji wzrosną. Z uwagi jednak na potencjalną podaż ze strony OFE nie uważamy, aby wzrost szerokiego rynku miał być większy niż 10 proc. Dlatego inwestorzy o umiarkowanej i dużej akceptacji ryzyka powinni w portfelu posiadać zarówno klasyczne fundusze akcji, jak i rozwiązania typu absolutnej stopy zwrotu (ASZ) rynku akcji. Odpowiednie zarządzanie alokacją będzie kluczowe, jeżeli ktoś liczy na wynik znacznie lepszy niż średnia rynkowa.

Proszę stworzyć portfel funduszy na cały 2015 r.

Zbudowałbym go w następujący sposób: 10 proc. Altus FIO ASZ Dłużny, 10 proc. UniObligacje: Nowa Europa, 30 proc. Altus NS FIZ Wierzytelności, 10 proc. Altus FIZ Akcji+, 10 proc. Altus FIZ Aktywnej Alokacji Spółek Dywidendowych, 10 proc. ING (L) Europejski Spółek Dywidendowych, 15 proc. Altus FIO ASZ Nowej Europy, 5 proc. Altus FIO Akcji. Składa się w dużej mierze z funduszy ASZ rynku długu oraz funduszy akcji, które aktywnie zarządzają alokacją. Istotnym składnikiem portfela jest również fundusz wierzytelności, będący dobrą alternatywą dla rynku długu.

W Altusie jest pan członkiem zarządu odpowiedzialnym za sprzedaż, a nie zarządzającym – czy sam dobiera pan fundusze do portfela, czy też pomagają koledzy o bardziej inwestycyjnym zacięciu?

To nie jest tak, że inwestycyjnie jestem całkiem zielony, pracowałem również w jednostce zajmującej się zarządzaniem aktywami, gdzie byłem współodpowiedzialny za budowę portfeli klientów, stąd dość dobrze rozumiem specyfikę obu obszarów: sprzedaży i inwestycji. Jeśli chodzi o skład naszego portfela, to ostateczne decyzje należą do mnie, jednak przyznaję, że są efektem pracy całego zespołu naszych zarządzających. Moje decyzje o zmianie alokacji są pochodną ich oczekiwań co do koniunktury na różnych rynkach.

Jak często inwestor detaliczny powinien dokonywać rewizji portfela?

Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. To zależy od tego, jaka panuje na rynku koniunktura, oraz od tego, ile chcemy na danym portfelu zarobić. Jeżeli inwestujemy w czasie hossy z mocnym wyraźnym trendem, ilość zmian w portfelu będzie z pewnością mniejsza. Kiedy jednak nie ma wyraźnego trendu, tak jak na naszym rynku akcji, aby zarobić, należy zarządzać bardzo aktywnie, co wymusza dużą liczbę zmian w portfelu. Takie działanie obarczone jest też oczywiście sporym ryzykiem,wymaga wiedzy i trafnego timingu.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?