Rafał Brzoska, prezes Integera, twierdzi, że to efekt niekorzystnych zapisów konkursowych, przyjętych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, oraz presji związków zawodowych Poczty Polskiej. – Szanse na to, że weźmiemy udział w konkursie, oceniam 50 na 50. Nie potrzebujemy zostawać operatorem wyznaczonym, by dynamicznie rosnąć – podkreśla Brzoska. Oferty – choć wcześniej analizował wymogi UKE – nie złoży Speedmail. Drugi największy prywatny gracz na rynku pocztowym zrezygnował z uwagi na niewystarczający potencjał logistyczny. Wiele wskazuje na to, że UKE dostanie zatem tylko jedną ofertę – Poczty Polskiej (PP). Analitycy przekonują, że to niekorzystna sytuacja, bowiem państwowy operator będzie miał komfort złożenia niekoniecznie atrakcyjnej cenowo propozycji.
Od 2013 r. tzw. usługę powszechną świadczy PP. Operatora wybrano na trzy lata. Teraz kadencja operatora ma potrwac do 2025 r.
Czytaj więcej w „Rzeczpospolitej"