Pierwsze półrocze nie przynosi jak dotąd inwestorom na GPW powodów do radości. WIG spadł od początku roku ponad 11 proc. i jego notowania są najniżej od lutego 2017 r. Nic więc dziwnego, że słabo wypadają także indeksy branżowe.
Indeksy pod presją liderów
Spośród 15 indeksów, które GPW oblicza dla poszczególnych branż, tylko jeden – WIG- -media – od początku roku dał zarobić (7 proc.). WIG-spożywczy i WIG-leki są w okolicach zera (straciły odpowiednio 0,9 proc. i 1,9 proc.). Mimo hossy na rynku nieruchomości indeks gromadzący spółki z tej branży również jest pod kreską (3,2 proc.). Głębsze, kilkunastoprocentowe straty zanotowały inne wskaźniki branżowe, takie jak moto, banki, telekom, paliwa, górnictwo, energia, chemia. Najgorzej wypadł WIG-budownictwo (spadek o 21,5 proc.). Co gorsza, branżowe indeksy są także pod presją w dłuższym terminie. W ujęciu rocznym nawet WIG-media jest w okolicach zera (nieco lepiej poradziły sobie indeksy gromadzące deweloperów i banki), a jedynym wyraźnie zyskującym okazał się WIG-odzież (urósł o 19 proc.). Pozytywnym wyjątkiem w ostatnich tygodniach są spółki z branży gier komputerowych, które jednak nie mają jeszcze swojego indeksu.
Spółki w poszczególnych sektorach nie są jednorodne pod względem atrakcyjności. W każdym znajdziemy dobrych emitentów notowanych przy ciekawych wycenach oraz słabsze lub przewartościowane spółki – zwraca uwagę Tomasz Manowiec, zarządzający w Noble Funds TFI. Poza tym branżowe indeksy bardzo często są zdominowane przez jedną lub dwie największe i najbardziej płynne spółki. Tak jest choćby w przypadku WIG- -odzież, w którym LPP i CCC mają wagę sięgającą odpowiednio prawie 60 proc. i 34 proc., co wyjaśnia, skąd dobry wzrost indeksu w ciągu roku. Jeszcze bardziej w WIG-górnictwo dominuje KGHM z 70-proc. udziałem (spośród trzech pozostałych spółek JSW ma 26-proc. wagę). Mocno „przeważone” są także takie indeksy, jak WIG-paliwa (Orlen z PGNiG mają 60 proc. i 21 proc.) oraz WIG-energetyka, WIG-motoryzacja WIG-spożywczy iWIG-informatyka (odpowiednio w każdym z nich PGE, InterCars, Kernel i Asseco mają po 50 proc. udziału). Wyraźnie zdominowane przez nieliczne spółki są też indeksy chemiczny (Grupa Azoty, Ciech) i mediowy (Wirtualna Polska i Agora). Najlepiej zdywersyfikowane są zaś WIG-nieruchomości i WIG- -budownictwo.
Przecena na GPW jest dosyć szeroka, co potwierdza właśnie słabość indeksów branżowych. W ujęciu od początku roku poszczególne sektory zostały dotknięte przede wszystkim uderzeniem podaży z pierwszego kwartału, po którym warszawska giełda się nie podniosła – mówi Łukasz Rozbicki, zarządzający w MM Prime TFI. Popyt z kolei nie dopisał ze względu na słabsze nastroje na światowych rynkach i odwrót inwestorów zagranicznych, co dotknęło głównie wyceny dużych spółek, oraz z powodu słabych napływów do polskich funduszy akcji.