Brazylijczycy są negatywnie nastawieni do własnego kraju. Widać to w przepływach portfelowych w obrotach bieżących bilansu płatniczego. Ostatni raz Brazylijczycy wycofali pieniądze do Brazylii w grudniu 2019 roku! Od tego czasu – wraz z pojawieniem się COVID – wycofywanie środków z Brazylii stało się szaleństwem.
Prezes banku centralnego Brazylii Roberto Campos Neto zapowiedział ostatnio, że dług i PKB w 2021 r. przewyższą oczekiwania. Na razie oczekiwania przewyższył deficyt obrotów bieżących w lipcu - dużo wyższy niż oczekiwano - oraz inflacja. Ceny konsumpcyjne do połowy sierpnia miały najwyższe tempo wzrostu od 2002 roku. Szybkie ponowne otwarcie gospodarcze w Brazylii w połączeniu ze wzrostem ceny surowców spowodowały wzrost inflacji do wieloletnich szczytów, co z kolei spowodowało serię gwałtownych podwyżek stóp procentowych banku centralnego. Bank zapowiedział również dalsze zaostrzenie w tym roku, wpływając na kurs reala. Tymczasem brazylijskie akcje znalazły się pod presją w ciągu ostatnich kilku miesięcy z powodu obaw o rosnące wydatki rządowe przed wyborami w 2022 r. i rosnących obaw, że prezydent Bolsonaro nie pozwoli na pokojowe przejęcie władzy, jeśli przegra. Chociaż obawy te są z pewnością słuszne, nie są niczym nowym i w przeciwieństwie do wielu rynków globalnych obecnie, w przypadku Brazylii przynajmniej ryzyko jest wysoko wynagradzane. Lokalny rynek akcji przynosi obecnie prawie 5 proc., waluta jest niedowartościowana, a brazylijskie 5-letnie lokalne obligacje przynoszą realne zyski o ponad 6 proc. wyższe niż w USA, nawet po uwzględnieniu wyższej stopy inflacji w Brazylii. Ponadto, w ostrym kontraście do Rezerwy Federalnej, Banco Central do Brasil wydaje się zobowiązać się do obniżenia inflacji, podnosząc referencyjną stopę Selic o 100 punktów bazowych na początku tego miesiąca i zauważając, że zrobi wszystko, aby zmniejszyć presję cenową.
Stopa dywidendy forward w wysokości 5,5 proc. w indeksie MSCI Brazil jest o włos od rekordowego poziomu odnotowanego w szczytowym momencie krachu Covid i jest ponad dwukrotnie wyższa niż w przypadku indeksu rynków wschodzących MSCI. Wysoka rentowność odzwierciedla połączenie słabości cen akcji i rosnących dywidend, głównie ze względu na sektor materiałów, w którym zyski wzrosły do ??nowych rekordowych poziomów w wyniku wzrostu cen surowców. Wskaźnik ceny do zysku, obecnie 7,6x, jest również najniższy od szczytu globalnego kryzysu finansowego i oznacza, że ??wskaźnik wypłaty dywidendy forward wynosi zaledwie 40 proc.