Zawarcie umowy migracyjnej, i praktyczny „ukłon" w stronę administracji Donalda Trumpa, ograniczyło prawdopodobieństwo nałożenia taryf na produkty z Meksyku. Trudno jednak rozpatrywać wydarzenia te jako globalny „gamechanger", co skłania do refleksji, iż za lepszymi nastrojami stoją raczej spekulacje z poprzedniego tygodnia dotyczące potencjalnych obniżek stóp przez amerykański bank centralny (Fed). Część inwestorów zakłada jednak, iż oczekiwania trzech obniżek do połowy 2020 r. to zbyt gołębi scenariusz, co wydaje się krótkoterminowo ograniczać potencjał dalszej zniżki USD. Dodatkowo należy pamiętać o ostatniej krytyce polityki Fedu przez Trumpa. Na rynku nasilają się ponadto spekulacje dotyczące analogicznych ruchów (poluzowania polityki) ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Doraźnie czekamy na japoński szczyt G20 w dniach 28–29.06, gdzie ponownie w centrum wydarzeń znajdą się negocjacje handlowe na linii USA–Chiny.

Lokalnie złoty zdołał wyznaczyć najwyższe poziomy od lutego br. na koszyku oraz blisko 20-miesięczne maksima wobec euro. Aktualnie trwa lekki ruch korekcyjny, co należy tłumaczyć wyhamowaniem dynamiki spadku dolara blisko 1,1340 na EUR/USD, w myśl zasady – im słabszy USD, tym lepsze nastroje wokół walut rynków wschodzących. ¶

Konrad Ryczko analityk, DM BOŚ