Rozpoczyna się ona bowiem na opisie rynkowych zawirowań z 2013 r., czyli momentu gdy Fed zasugerował, że program QE kiedyś się skończy. Autor jest krytykiem polityki taniego pieniądza, więc nie mógł sobie odmówić wielu alarmistycznych prognoz na temat skutków tej polityki, ale część z tych prognoz nie spełniła się. Mimo to pracę Songa Hongbinga przeczytałem z dużym zainteresowaniem, gdyż opisuje on wiele ciekawych mechanizmów rynkowych. Poznajemy więc tam tajniki rynku odkupu i manipulacji na rynku złota, a także tego, jak zainicjowano złudne ożywienie w amerykańskim sektorze nieruchomości oraz jak rozwodniono próby reform regulacji finansowych w USA. Autor sięga również po analogie historyczne.

Jeden obszerny rozdział poświęcił temu, jak zmieniała się polityka gospodarcza w starożytnym Rzymie, inny duży rozdział przeznaczył na podobną analizę dotyczącą Chin za czasów Północnej Dynastii Song (X–XII w.). Wnioski, jakie wyciąga, nie są optymistyczne. Nadmierna koncentracja bogactwa w rękach bardzo wąskiej grupki była bowiem w historii wielokrotnie praprzyczyną upadku wielkich imperiów. Zdaniem Songa amerykański kapitalizm niestety podążą tą samą drogą. Ostatni rozdział autor poświęca radom dla Chin, mówiącym, jak mają rozwijać swoją gospodarkę, tak by nie popełniać błędów dokonanych choćby przez USA. Jak na razie nie widać, by po rady te sięgnęła Komunistyczna Partia Chin. Song Hongbing to autor bez wątpienia budzący spore kontrowersje, choćby swoimi spiskowymi teoriami, ale trzeba mu przyznać, że pisze ciekawie. HK