Szczególną uwagę inwestorów na rynku ropy naftowej przyciągnęły informacje dotyczące Iranu. Jeszcze w pierwszej połowie tygodnia świat obiegła wiadomość o rozpoczęciu rozmów pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Iranem, przy pośrednictwie krajów Unii Europejskiej. Negocjacje mają dotyczyć paktu nuklearnego, zawartego pomiędzy Iranem a USA jeszcze w 2015 r., w czasach prezydentury Baracka Obamy, a zerwanego w 2018 r.

Pierwsza tura rozmów, która odbyła się w Wiedniu, przyniosła mieszane komunikaty. Z jednej strony, sam fakt, że USA i Iran wracają do rozmów, jest już optymistyczną wiadomością. Za czasów prezydentury Donalda Trumpa Stany Zjednoczone narzuciły bowiem na Iran kolejne restrykcje, a Trump otwarcie mówił, że zależy mu na całkowitym stłamszeniu gospodarki Iranu.

Z drugiej strony, już teraz widać, że rozmowy nie będą łatwe. Iran nie chce rezygnować z programu nuklearnego, jeszcze zanim sankcje zostałyby zniesione. Z kolei Stany Zjednoczone nie chcą uchylać sankcji przed pojawieniem się jakichś konkretnych ustępstw ze strony Iranu.

Obie strony wyrażają jednak chęć dalszych rozmów, co pokazuje, że istnieje realna szansa na porozumienie, zwłaszcza że już kilka lat temu pewien kompromis został zawarty. ¶