W I kwartale MOL Group zanotował 3,68 mld USD skonsolidowanych przychodów, co oznaczało wzrost o 1 proc. Z kolei zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 305 mln USD wobec 152 mln USD straty netto zanotowanej rok wcześniej. Co ważniejsze kluczowy dla węgierskiego koncernu wskaźnik, czyli oczyszczony wynik CSS EBITDA sięgnął 665 mln USD, co oznaczało wzrost o prawie 7 proc.

- Pierwszy kwartał okazał się kolejnym istotnym okresem dla grupy. Opublikowaliśmy strategię 2030+ „Shape Tomorrow", która jeszcze mocniej przyspieszy tempo i skalę naszej transformacji - mówi cytowany w komunikacie prasowym Zsolt Hernádi, prezes MOL Group. Dodaje, że dzięki temu koncern może stać się ważnym graczem nowej, niskoemisyjnej gospodarki obiegu zamkniętego w naszym regionie.

Węgrzy szczególnie wysokie zyski zanotowali z wydobycia ropy i gazu. To przede wszystkim konsekwencja wysokich cen obu surowców na międzynarodowych rynkach. Do poprawy wyników przyczyniła się także sfinalizowana w kwietniu ubiegłego roku transakcja zakupu 9,57 proc. udziałów w złożu ropy Azeri-Chirag-Gunashli w Azerbejdżanie. Dzięki temu grupa mogła pochwalić się dziennym wydobyciem na poziomie 116,7 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy), co oznaczało wzrost rok do roku o 6 proc. Istotna poprawa zysków miała również miejsce w biznesie usług konsumenckich. Zanotowano tu rekordowy wynik, co było konsekwencją zwiększonej sprzedaży oferty pozapaliwowej i stosunkowo niskich kosztów operacyjnych. Dobre rezultaty wypracowano pomimo spadku sprzedaży paliw, spowodowanego restrykcjami związanymi z trzecią falą pandemii w regionie.

Początek roku przyniósł za to spadki w dwóch pozostałych biznesach MOL Group: przerobie ropy i obrocie gazem. W pierwszym z tych obszarów koncern musiał zmniejszyć produkcję rafineryjną ze względu na ograniczoną mobilność społeczeństwa wynikającą z wprowadzonych obostrzeń. To negatywne zjawisko częściowo zrekompensowały dobre wyniki i marże uzyskane z produkcji petrochemicznej. Wreszcie biznes obrotu gazem zanotował słabe wyniki głównie z powodu spadku zapotrzebowania na usługi przesyłu transgranicznego.