O ponad 4 proc., do 0,76 gr drożały w piątek akcje specjalizującej się w budownictwie energetycznym i przemysłowym grupy po rekonstrukcji zarządu. Po odwołaniu Pawła Jarczewskiego p.o. prezesa została pełni wiceprezes Agnieszka Wasilewska-Semail już wcześniej kierująca grupą. Do ścisłego kierownictwa wszedł Radosław Domagalski-Łabędzki, były szef KGHM i PGZ, od kwietnia prezes spółki celowej Rafako zajmującej się kluczowym i kłopotliwym obecnie kontraktem, rozbudową Elektrowni Jaworzno. Do zarządu z rady został też oddelegowany Michał Sikorski, przedstawiciel Polskiego Funduszu Rozwoju.

Kłopoty z Jaworznem zostały wywołane awarią przy próbnym uruchomieniu kotła. Jak podkreśliło Rafako w komunikacie, Domagalski-Łabędzki doprowadził do szybkiego podpisania porozumienia z Tauronem w sprawie Jaworzna, a do 4 czerwca spodziewane jest anektowanie kontraktu.

Konieczne jest także przyjęcie uchwały o dalszym istnieniu spółki, bo strata spowodowana odpisami na nierentowne kontrakty i odpisów z tytułu obligacji i innych należności od głównego akcjonariusza - PBG, przewyższa sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego. Akcjonariusze będą głosować 28 maja. Ponad 27 proc. akcji ma należący do PBG wehikuł Multaros, a bezpośrednio spółka ma jeszcze 6 proc. papierów. 9,9-proc. pakiet należy do funduszu PFR.

- Przed nami dokończenie dużych kontraktów, a podjęcie innej uchwały niż o kontynuowaniu działalności wiązałoby się z opóźnieniami na kontraktach, co mogłoby mieć duże negatywne konsekwencje dla rynku mocy. Poza tym spółka ma duży potencjał, unikatowe kompetencje w energetyce i pokaźny portfel zamówień o wartości 2,2 mld zł – skomentowała Wasilewska-Semail. - Sytuacja Rafako jest trudna, ale nie jest to sytuacja, z którą sobie nie poradzimy. Musimy doprowadzić do poprawy rentowości na kontraktach. To oraz usprawnienie funkcjonowania organizacji – dodała.

Według wstępnych szacunków, Rafako przy prawie 950 mln zł jednostkowych przychodów w 2019 r. wykaże w sprawozdaniu prawie 113 mln zł straty już na poziomie brutto ze sprzedaży oraz 258 mln zł straty netto. Wartość portfela zdrowych, rentownych kontraktów, szacowana jest na znacznie powyżej 1 mld zł.