Dziedziczenie: Oszczędności, IKE, IKZE, nieruchomości – jest co zostawiać w spadku

Blisko 90 proc. Polaków uważa, że zabezpieczenie przyszłości najbliższych jest ważne. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie MetLife,

Publikacja: 23.09.2021 05:00

Dziedziczenie: Oszczędności, IKE, IKZE, nieruchomości – jest co zostawiać w spadku

Foto: Adobestock

Polacy najchętniej chcą zadbać o przyszłość swoich dzieci (48 proc.) oraz partnera (30 proc.). Badanie wykazało też, że 49 proc. Polaków ma własne oszczędności, które są dla nich formą zabezpieczenia bliskich, a 34 proc. zainwestowało w nieruchomość. Dane rynkowe wskazują też, że z roku na rok Polacy kupują coraz więcej mieszkań i domów, co oznacza, że w wielu przypadkach jednak mają co po sobie zostawić.

Istnieje kilka różnych rozwiązań na wypadek śmierci, ewentualnie ciężkiej choroby. Najczęściej stosowaną formą jest ubezpieczenie na życie, którego posiadanie deklaruje już 54 proc. badanych Polaków. To najbardziej znane finansowe zabezpieczenie dostępne praktycznie dla każdego. Wśród wymienianych form zabezpieczenia przyszłości swojej i bliskich znalazło się także IKE czy IKZE, które ma 10 proc. respondentów. – Warto pamiętać, że w przeciwieństwie do środków emerytalnych, zapisanych na koncie w ZUS, oszczędności na IKE oraz IKZE podlegają pełnemu dziedziczeniu i co istotne, nie są obciążone podatkiem od spadku i darowizn – podkreśla Tomasz Adamus, prezes, dyrektor departamentu zarządzania MetLife TFI.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Oszczędzanie
Najlepsze lokaty przyniosą realny zysk. Ale deponenci strat nie pokryją
Oszczędzanie
Większość Polaków uważa, że instytucje finansowe dobrze chronią ich pieniądze
Oszczędzanie
Euro i dolar to waluty do oszczędzania
Oszczędzanie
Wciąż można znaleźć lokaty perełki. Serwowane razem z kontem
Oszczędzanie
Polacy oszczędzają, Amerykanom coraz trudniej
Oszczędzanie
Dla deponentów największym zagrożeniem jest inflacja