Salwador jest pierwszym krajem na świecie, który uznał bitcoina za oficjalny środek płatniczy. Ten eksperyment jest oczywiście śledzony za entuzjastów kryptowalut a w ostatnich dniach pojawiały się w globalnych mediach społecznościowych wezwania, by kupować małe ilości bitcoinów w ramach gestu wsparcia dla Salwadoru.

Nayib Bukele, prawicowy prezydent Salwadoru, zapowiedział, że jego kraj będzie zwiększał zakupy kryptowaluty. "Nasi brokerzy będą kupować o wiele więcej, gdyż zbliża się deadline" - napisał na Twitterze.

W czerwcu parlament Salwadoru przyjął ustawę uznającą bitcoina za oficjalny środek płatniczy. Pozwala ona m.in. na płacenie podatków w bitcoinach i zwalnia giełdy kryptowalutowe od podatku od zysków kapitałowych. Rząd stworzył również własny wirtualny portfel bitcoinowy - aplikację Chivo, do której może zalogować się każdy obywatel Salwadoru za pomocą swojego numeru dowodu osobistego.

Sondaże wskazują jednak, że 70 proc. mieszkańców Salwadoru nie zgadza się z decyzją o uczynieniu bitcoina oficjalnym środkiem płatniczym. Wielu z nich nie wie, jak korzystać z tej wirtualnej waluty.