Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów został ponownie przyjęty przez Radę Ministrów. Stało się to zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami premiera Donalda Tuska, który bezpośrednio apelował do prezydenta Karola Nawrockiego, aby ten tym razem umożliwił wejście przepisów w życie. Zwrócił przy tym uwagę, że mimo iż w przypadku działalności na tym rynku trudno mówić o stuprocentowym bezpieczeństwie, to jednak państwo nie może pozostać bierne.
– To, co jest zadaniem (…) to uczynienie rynku kryptowalut w Polsce bezpiecznym z punktu widzenia inwestorów, szczególnie tych drobnych, i z punktu widzenia interesów państwa – mówił premier przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów.
Czytaj więcej
W piątek Sejm głosował nad odrzuceniem prezydenckiego weta do ustawy o kryptoaktywach. Wniosek ni...
Jak dodał „kryptowaluty niestety często służą jako narzędzie do akcji dywersyjnych, ze strony także wrogów państwa polskiego, więc elementarna kontrola tym bardziej jest potrzebna i niezbędna”. – W naszym oficjalnym rejestrze firm, które działają na rynku kryptowalut jest ponad 100 podmiotów, które są bezpośrednio związane z Rosją, Białorusią, państwami dawnego Związku Sowieckiego. To jest dzwonek alarmowy – musimy w tej kwestii zadbać o bezpieczeństwo państwa i obywateli – tłumaczył.
I wyraził nadzieję, że prezydent – dysponując już większą wiedzą na temat zagrożeń i mogąc w każdej chwili uzyskać informacje, których publicznie ujawnić nie można, lecz pozostających w dyspozycji służb i prokuratury – tym razem nie zawetuje ustawy.